Reprezentant Polski na długo zapamięta 28. minutę meczu Lech - Cracovia (1:0). To wtedy potknął się na piłce w polu karnym Pasów i upadając na boisko, wykręcił prawą nogę.
Całe zdarzenie wyglądało fatalnie i "Maki" opuszczał plac gry ze łzami w oczach, bo już wówczas zapewne przypuszczał, że jest bardzo źle.
- Maciej skręcił staw kolanowy i zerwał dwa więzadła: poboczne strzałkowe oraz krzyżowe przednie. Niestety tego rodzaju urazy muszą być leczone operacyjnie, inaczej się nie da - przekazał WP SportoweFakty lekarz Lecha, dr Andrzej Pyda.
Od sześciu do dziewięciu miesięcy - tyle potrwa przerwa w grze Macieja Makuszewskiego. - Datę powrotu nieco dokładniej będziemy mogli określić po zabiegu. Rehabilitacja obejmie krótki okres chodzenia o kulach, następnie ćwiczenia ruchowe, wzmacnianie nogi, a na końcu dynamikę. Przykład Arkadiusza Milika pokazuje, że czasem po podobnych kontuzjach można wrócić wcześniej, jednak szeroko dyskutowana jest kwestia, czy taki wcześniejszy powrót nie odbija się potem na zdrowiu zawodnika. "Maki" ma poważniejszy uraz niż Milik - zaznaczył.
Jakie są zatem szanse 28-letniego skrzydłowego na wyjazd na mundial? - Do tego czasu zapewne zdąży się wykurować, pytanie tylko w jakiej będzie dyspozycji. To już kwestia, którą będzie oceniał selekcjoner - zakończył dr Pyda.
W obecnym sezonie Maciej Makuszewski zagrał 16 meczach Lotto Ekstraklasy, zdobywając pięć bramek i dokładając do nich cztery asysty.
ZOBACZ WIDEO: Czyste konto Wojciecha Szczęsnego - zobacz skrót meczu Juventus Turyn - Inter Mediolan [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]