Drużyna Realu Madryt nie ma już szans na mistrzostwo Hiszpanii. Królewscy tracą aż 19 punktów do przewodzącej w tabeli Primera Division Barcelony. Hiszpańskie media informowały niedawno, że Real już szuka następcy Zinedine'a Zidane'a, wskazując Joachima Loewa jako głównego kandydata do zastąpienia Francuza. Zidane'a łączono z kolei Juventusem Turyn.
45-letni trener nie zamierza łatwo się poddawać i rezygnować z pracy w Realu. - Nigdy nie rzucę ręcznikiem! - mówi cytowany przez "Daily Mail". - Nie myślę o negatywnych rzeczach. W głowie mam tylko pozytywy. Będę kontynuował walkę, nie zamierzam odchodzić z Realu - zapewnia.
W poprawie rezultatów ma pomóc powrót wielkiego trio "BBC". Cristiano Ronaldo, Gareth Bale i Karim Benzema w niedzielę, po 273-dniowej przerwie, w końcu wspólnie zagrają. Tego dnia Królewscy podejmą Deportivo La Coruna.
- Wszyscy trzej będą w składzie, ale nie powiem, który z nich zagra. Cieszę się jednak, że będę mógł skorzystać z trzech wspaniałych zawodników, którzy zespołowi mogą wiele zaoferować - komentuje Zidane.
Trener Realu odniósł się również do doniesień hiszpańskich mediów, zdaniem których do ekipy Królewskich już latem ma dołączyć Neymar. - Nie lubię rozmawiać o zawodnikach, którzy nie są w moim zespole. Neymara lubi cały świat futbolu, to świetny gracz - dodaje Zidane.
ZOBACZ WIDEO Paryżanie ośmieszyli rywali - zobacz osiem bramek w meczu PSG - Dijon FCO [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]