Łukasz Teodorczyk otrzymał ofertę z Chin. Anderlecht był zadowolony, ale... odrzucił ją

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Łukasz Teodorczyk
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Łukasz Teodorczyk

Jeszcze w lutym Łukasz Teodorczyk mógł odejść z Anderlechtu. Do klubu wpłynęła bowiem atrakcyjna finansowo propozycja z Chin i Fiołki zgodziłyby się na transfer, gdyby Azjaci złożyli ofertę w styczniu.

Według gazety "Het Laatste Nieuws", Łukasz Teodorczyk mógł odejść z Anderlechtu za 5-10 mln euro. Taka kwota miała zadowalać szefów Fiołków, ale trener Hein Vanhaezebrouck zawetował transfer, ponieważ okienko w Belgii jest już zamknięte i po prostu nie miałby zmiennika dla "Teo". Na taki scenariusz nie dawał zgody.

Gazeta pisze, że gdyby Chińczycy zgłosili się w styczniu, to pewnie doszłoby do transakcji, ponieważ Anderlecht sfinalizowałby przyjście Aleksandara Mitrovicia z Newcastle United.

Sam Teodorczyk mógłby liczyć na dużo wyższe zarobki niż w Anderlechcie (dostaje 1,5 mln euro za sezon). Nie wiadomo natomiast, jaki klub chciał mieć u siebie reprezentanta Polski oraz czy on sam zgodziłby się na przejście do Chin. Pewne jest natomiast to, że Teodorczyk ma bardzo kiepski sezon. W 28 meczach (licząc wszystkie rozgrywki) zdobył zaledwie cztery gole.

Niemal rok temu "Teo" podpisał lukratywny kontrakt z Anderlechtem, najwyższy w historii klubu i od tamtej pory strzela gole jak na lekarstwo.

ZOBACZ WIDEO Mario Gomez - napastnik z krwi i kości - skrót meczu FC Augsburg - VfB Stuttgart [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

Źródło artykułu: