Zatrudnienie Bruno Labbadii w VfL Wolfsburg przez niemieckie media jest nazywane niespodzianką. Spodziewano się bardziej znanego szkoleniowca, który wyciągnie Wilki z kryzysu i sprawi, że klub ten znów będzie walczył o awans do europejskich pucharów.
- Bruno Labbadia to bardzo doświadczony szkoleniowiec, który kilkakrotnie udowodnił swoje umiejętności w Bundeslidze - przyznał dyrektor sportowy Olaf Rebbe. Z kolei dyrektor generalny nie krył zadowolenia z faktu podpisania półtorarocznej umowy z Labbadią. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Teraz musimy patrzeć w przyszłość i realizować nasze plany ze spokojem i jednością - mówił Tim Schumacher.
Labbadia ostatnio pracował w Hamburgerze SV. Został stamtąd zwolniony we wrześniu 2016 roku, gdy HSV po raz kolejny zawodził oczekiwania. Wcześniej 52-latek pracował w Bayerze Leverkusen czy VfB Stuttgart.
- Czuję się wypoczęty i mam nadzieję na dobrą współpracę z moją nową drużyną - przyznał szkoleniowiec. W Wolfsburgu czeka go trudne zadanie, gdyż Wilki walczą o utrzymanie w Bundeslidze. Po 23. kolejce VfL zajmuje 14. miejsce i ma tylko jedno "oczko" przewagi nad strefą spadkową.
Zawodnikiem VfL Wolfsburg jest Jakub Błaszczykowski. Polak ostatnio leczył kontuzję i w tym roku nie rozegrał jeszcze żadnego meczu. Do dyspozycji nowego trenera ma być najwcześniej w marcu.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: piłkarski cud? III-ligowiec ograł Manchester City! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]