Zagłębie - Arka: rozczarowanie w Lubinie. Sąsiadów w tabeli pakt o nieagresji

PAP / 	PAP/Maciej Kulczyński / Filip Jagiełło i Mateusz Szwoch
PAP / PAP/Maciej Kulczyński / Filip Jagiełło i Mateusz Szwoch

Nie padły gole w meczu sąsiadów z tabeli Lotto Ekstraklasy. Zagłębie Lubin rywalizuje z Arką Gdynia o prawo gry w grupie mistrzowskiej. W bardzo słabym spotkaniu bliżej zdobycia bramki byli gospodarze.

Pierwsza połowa meczu "sąsiadów na krawędzi" rozczarowała. Po 23. kolejce Zagłębie miało tyle samo punktów co Arka. Gdynianie plasowali się na ósmej pozycji, Miedziowi byli miejsce niżej. Gra na krawędzi grup mistrzowskiej i spadkowej może trochę tłumaczyć to, co kibice zobaczyli przed i po przerwie.

Goście od początku zamurowali bramkę i długo nie zamierzali zmieniać obranej taktyki. Pojedynek mógł się otworzyć w 12. minucie. Po rzucie wolnym Filipa Starzyńskiego, zgraniu piłki przez Sasę Balicia, futbolówkę w bramce umieścił Lubomir Guldan. VAR zareagował prawidłowo i trafienie nie zostało uznane. Podający Balić był na metrowym spalonym.

Kolejne minuty dłużyły się niemiłosiernie. W końcu gdynianie... wzięli sprawy w swoje ręce. Złe rozegranie piłki, okazję miał Jakub Mares, ale uprzedził go Pavels Steinbors. Łotysz tak wybił futbolówkę, że przejął ją Starzyński. Pomocnik powinien lobować bramkarza, ale uderzył inaczej i Steinbors wybił piłkę na róg. Wspomniana sytuacja miała miejsce w 34. minucie. Dziewięć minut później głową z pięciu metrów uderzał Balić, ale spudłował.

Po przerwie Arka początkowo starała się zagrażać bramce lubinian, jednak nie potrafiła zbyt wiele zdziałać. Po kilku minutach wszystko wróciło do normy i niewiele działo się na boisku. Godnym odnotowania był strzał Aleksandra Jagiełły w 53. minucie tuż ponad poprzeczką.

ZOBACZ WIDEO Udany rewanż Realu Madryt. Zobacz skrót meczu z CD Leganes [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Po godzinie meczu piłkarze trochę się ożywili, jednak wciąż mieli ogromne problemy z kreowaniem sobie okazji bramkowych. Pewne było, że o wygranej którejś z drużyn może zadecydować jeden gol. Mogli go zdobyć lubinianie, kiedy w 73. minucie strzał z pola karnego Alana Czerwińskiego na róg wybił Steinbors. Sześć minut później po podaniu rezerwowego Kamila Mazka z pola karnego spudłował Starzyński. Z kolei w 85. minucie głową dwa metry obok bramki uderzył Arkadiusz Woźniak.

Lubinianie do końca byli aktywniejsi w tym słabym pojedynku, ale gole ostatecznie nie padły.

KGHM Zagłębie Lubin - Arka Gdynia 0:0

Składy:

KGHM Zagłębie Lubin: Dominik Hładun - Alan Czerwiński, Lubomir Guldan, Bartosz Kopacz, Sasa Balić - Jarosław Kubicki, Adam Matuszczyk - Filip Starzyński (89' Dawid Pakulski), Filip Jagiełło, Bartłomiej Pawłowski (67' Kamil Mazek)- Jakub Mares (63' Arkadiusz Woźniak).

Arka Gdynia: Pavels Steinbors - Damian Zbozień, Michał Marcjanik, Frederik Helstrup, Adam Marciniak - Dawid Sołdecki, Michał Nalepa - Patryk Kun (46' Luka Zarandia), Andrij Bohdanow (80' Grzegorz Piesio), Mateusz Szwoch - Rafał Siemaszko (72' Enrique Esqueda).

Żółte kartki: Guldan, Czerwiński (Zagłębie) oraz Kun, Marcjanik, Zbozień, Esqueda (Arka).

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Widzów: 3032.

Komentarze (3)
avatar
Hannah
24.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zwolnili Stokowca a tymczasem pod Lewandowskim Zagłębie gra jeszcze gorzej. 
avatar
13MP 18PP
23.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinni wypłacać jakieś odszkodowania wszystkim, którzy oglądali ten mecz. 
avatar
Wiesiek Kamiński
23.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
poziom żenada ! słyszałem ,że trener Ojrzynski post sobie zastosował,Ja myslę ,że zdrowiej by było ,aby dobrze jadł i dobrze tych kopaczy uczył grać ! obie ekipy wygladały jak by złom pilkarski Czytaj całość