Serie A: Napoli - Chievo: kosmiczny mecz w Neapolu! Trafił Stępiński! Milik z golem i asystą!

Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik (SSC Napoli)
Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik (SSC Napoli)

Niebywałe spotkanie oglądaliśmy w Neapolu! Napoli przegrywało 0:1 z Chievo po golu Mariusza Stępińskiego, ale później do głosu doszedł Arkadiusz Milik, który zdobył bramkę i dołożył asystę!

Po raz kolejny w tym sezonie Maurizio Sarri posadził na ławce Piotra Zielińskiego oraz Arkadiusza Milika. "Zielu" ma problemy nie tyle co z regularną grą, co występami w wyjściowym składzie. Zazwyczaj bowiem nasz pomocnik jest pierwszym wyborem trenera, jeśli ten spogląda na rezerwowych. Milik z kolei powoli dochodzi do siebie po kolejnej kontuzji, więc nie jest jeszcze gotowy na granie na 100%. W ekipie Chievo Werona wśród rezerwowych znowu znalazł się Mariusz Stępiński, który trzy ostatnie mecze rozpoczynał w podstawowej jedenastce. Paweł Jaroszyński z powodu kontuzji znalazł się poza kadrą meczową.

Gospodarze od pierwszego gwizdka sędziego przejęli inicjatywę i w zasadzie nieustannie utrzymywali się przy piłce. Z ich przewagi jednak niewiele wynikało. SSC Napoli biło głową w mur, a najlepszą okazję zmarnował Jose Callejon, który zamknął fatalnym strzałem dośrodkowanie z lewego skrzydła. Zawodnik chciał uderzeniem z kilku metrów zmieścić piłkę pod poprzeczką, ale przeniósł ją ponad nią.

Później swoje okazje - choć nie stuprocentowe - mieli Dries Mertens, Lorenzo Insigne czy Marek Hamsik, ale ich strzały trafiały w ręce bramkarza lub boczną siatkę. Napoli przeważało, grało na połowie rywala, ale było mało konkretne.

Po zmianie stron gospodarze mieli wymarzoną sytuację, aby otworzyć wynik meczu. W 50. minucie Mertens został sfaulowany w polu karnym, a sędzia bez wahania wskazał na "wapno". Do piłki podszedł sam poszkodowany i uderzył fatalnie, na wysokości idealnej dla Stefano Sorrentino, który zatrzymał próbę Belga.

ZOBACZ WIDEO Co za pocisk! Atomowy strzał dał niespodziewaną wygraną HSV [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Po ponad godzinie gry Mertens miał kolejną okazję. Belg zdołał oddać strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale po raz kolejny na jego drodze stanął Sorrentino. W odpowiedzi wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Mariusz Stępiński bardzo groźnie główkował i prawie zaskoczył Pepe Reinę. Piłkę z linii wybił jednak Mario Rui. Jeśli jednak futbolówka wpadłaby do siatki, to gol nie zostałby uznany, bowiem Polak był na spalonym.

Z czystej pozycji gola szukał za to Arkadiusz Milik, który zmienił Marka Hamsika. Chwilę po wejściu na boisko napastnik reprezentacji Polski urwał się obrońcom i wpadł w pole karne. Próbował przerzucić piłkę nad wychodzącym z bramki Sorrentino, ale ten po raz kolejny nie dał się zaskoczyć, odbijając próbę Milika.

Polacy ożywili swoje zespoły, ale to nie Milik, a Stępiński otworzył wynik spotkania! Snajper dostał piłkę w polu karnym od Emanuele Giaccheriniego, przełożył sobie Mario Ruiego i huknął pod poprzeczkę nie do obrony! Po chwili Napoli było bardzo blisko wyrównania. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Lorenzo Tonelli strzałem głową obił poprzeczkę.

Zespół z Neapolu dopiero po stracie gola przycisnął bardziej swojego rywala. Insigne ładnie zakręcił piłką, ale Sorrentino po raz kolejny był na posterunku. Niecelne strzały z dystansu oddawali Mertens i Zieliński. Najlepszą okazję stworzyło jednak trio Zieliński-Inisgne-Milik. Polak zagrał kapitalną piłkę w pole karne do Włocha, ten od razu chciał wyłożyć ją Milikowi, któremu pozostawało skierować ją do pustej siatki. W ostatniej chwili futbolówkę spod nóg Polaka wybił jednak Mattia Bani.

Co się odwlecze, to nie uciecze! W 89. minucie Milik doszedł do podania z głębi pola i strzałem głową po długim słupku doprowadził do wyrównania! Już w doliczonym czasie gry reprezentant Polski zaliczył asystę! Po wrzutce z rzutu rożnego Milik zgrał piłkę głową do Amadou Diawary, a ten technicznym uderzeniem wprawił kibiców w euforię!

Tym samym Napoli pozostaje w grze o mistrzostwo Włoch. Na siedem kolejek przed końcem zespół Milika i Zielińskiego traci do pierwszego Juventusu cztery punkty.

SSC Napoli - Chievo Werona 2:1 (0:0)
0:1 - Mariusz Stępiński 70'
1:1 - Arkadiusz Milik 89'
2:1 - Amadou Diawara 90+3'
Składy:
SSC Napoli:

Pepe Reina - Elseid Hysaj, Lorenzo Tonelli, Kalidou Koulibaly, Mario Rui - Allan (70' Piotr Zieliński), Amadou Diawara, Marek Hamsik (64' Arkadiusz Milik) - Jose Callejon, Dries Mertens (90+5' Marko Rog), Lorenzo Insigne.

Chievo Werona: Stefano Sorrentino - Fabio Depaoli, Nenad Tomović, Mattia Bani, Massimo Gobbi - Nicola Rigoni, Ivan Radovanović, Samuel Bastien - Emanuele Giaccherini (82' Mehdi Pascal Marcel Leris) - Riccardo Meggiorini (53' Mariusz Stępiński), Roberto Inglese.

Żółte kartki: Rui, Insigne (Napoli) oraz Depaoli, Giaccherini (Chievo).
Sędzia:

Gianluca Manganiello.

Komentarze (15)
Iain M.Banks
8.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po bramce Diawary nikt do niego nie podbiegl, NIKT. Gol na wage zwyciestwa, w ostatnich sekundach meczu i nikt nie podbil do goscia? O co chodzi? W szatni taki gnoj? 
avatar
Nick53
8.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Coooooo zaaa wyczyn rzeczy nieprawdopodobne Milik bramka i asysta drugiej.
Ale Milkiowi dziękujemy niech gra sobie w Napoli. W kadrze nic szczególnego a właściwie mniej niż ZERO 
Filip Krogulec
8.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na MŚ trzeba wrócić do 4-4-2, ze Szczęsnym na bramce, Piszczkiem i Rybusem na bokach obrony, z Glikiem i Pazdanem na środku defensywy, z Krychowiakiem i Zielińskim w środku pola, z Błaszczykows Czytaj całość
Ryszard Kurant
8.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
miloBed2052
8.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Człowiek pająk? Z Polski? Nie wiecie jak go znaleźć? Obejrzyj film: