Maciej Makuszewski od miesiąca trenuje z drużyną Lecha Poznań. Trener Nenad Bjelica nie chciał się jednak śpieszyć z jego powrotem do zdrowia. - Jego zdrowie jest ważniejsze niż wyniki i mistrzostwo. Nie chcę ryzykować - mówił niedawno Chorwat.
Dyspozycja Makuszewskiego jest coraz lepsza i w najbliższą sobotę zagra on w meczu ligowym. Najpierw jednak pomoże drużynie rezerw w spotkaniu z Elaną Toruń, a w kadrze pierwszego zespołu ma znaleźć się w przyszłej kolejce.
- Liczę na to, że będzie gotowy na mecz z Wisłą Płock. Taki jest mój plan. Jeśli wystąpi w sobotę w meczu rezerw i będzie czuł się dobrze, to będzie w kadrze na spotkanie w Płocku - mówi Nenad Bjelica w wywiadzie dla oficjalnej strony klubowej Lecha Poznań.
Powrót Macieja Makuszewskiego byłby dużym wzmocnieniem Kolejorza w końcowej fazie walki o mistrzostwo Polski. Zanim doznał on kontuzji w grudniowym meczu z Cracovią był kluczowym graczem Lecha. W szesnastu meczach miał pięć goli i cztery asysty. Jego dyspozycję docenił również Adam Nawałka, który udanie wprowadził go do reprezentacji Polski. Gdyby Makuszewski błysnął w końcówce sezonu Lotto Ekstraklasy, to wciąż miałby szanse na powołanie na mistrzostwa świata.
- Każdego dnia wygląda lepiej, jest szybszy. Na każdym treningu ma większą pewność siebie. Forma przyjdzie razem z meczami, dlatego chcemy go zbudować jednym spotkaniem rezerw, a potem wprowadzić go do pierwszej drużyny. On wygląda bardzo dobrze na treningach. Jest niezwykle zmotywowany - ocenia Bjelica.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #21. Cała Europa to wie - Piotr Zieliński będzie wielki. "Imponuje mi"
Powodzenia