Pod koniec ubiegłego roku pojawiły się informacje, że FIFA chce reorganizacji Klubowych Mistrzostw Świata, które zdaniem federacji nie mają odpowiedniej rangi i są traktowane przez kluby po macoszemu. Mówiło się, że w nowych rozgrywkach miałyby brać udział aż 24 zespoły.
Okazuje się, że sprawy w swoje ręce wzięły jednak same kluby. Jak donosi "New York Times", w środę w siedzibie FIFA doszło do spotkania przedstawicieli siedmiu najbogatszych europejskich klubów. Tematem rozmów było stworzenie nowego turnieju, który zastąpiłby KMŚ. Jego kształt przypominałby ten, który pojawił się w mediach pod koniec zeszłego roku.
Według tamtejszych ustaleń, zespoły miałyby rywalizować w ośmiu grupach, w których grałyby po trzy drużyny. Najlepsza z nich awansowałaby do ćwierćfinału. Ekipy grające w finale rozegrałyby pięć spotkań i mistrzostwa można byłoby rozegrać w ciągu trzech tygodni.
Wiele do powiedzenia w kwestii kształtu nowych rozgrywek mają oczywiście sponsorzy. Jednym z nich jest SoftBank, japońskie przedsiębiorstwo telekomunikacyjne i medialne. Jest ono w stanie zainwestować aż 25 miliardów dolarów by zdobyć prawa do reklam i umieszczenia nazwy konsorcjum w tytule rozgrywek.
Według "NYT" w środę dyskutowano właśnie na temat propozycji japońskiej strony i tego jakie korzyści finansowe przyniosłoby to klubom. Dziennikarze gazety donoszą, że kluby zarobiłyby na corocznej imprezie wielkie pieniądze.
Pojawia się jednak obawa, że dzięki temu powiększyłaby się różnica między najbogatszymi a resztą europejskich ekip i rywalizacja z nimi byłaby coraz trudniejsza.
ZOBACZ WIDEO Wielkie emocje w meczu Sevilli z Realem. Pięć goli i przestrzelony karny [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)