Władze Wisły Kraków przerwały milczenie.Klub w końcu odpowiedział na część zarzutów
Władze Wisły Kraków rozesłały wśród kibiców newsletter, w którym odniosły się do zarzutów, jakie padły wobec niej w reportażu Szymona Jadczaka. "Wisła Kraków nie ma żadnych związków ze środowiskami określanymi jako przestępcze" - czytamy.Jadczak wykazał związki między władzami Wisły, a zorganizowaną grupą przestępczą, ale klub przez blisko tydzień nie odniósł się do tych zarzutów. Do piątku jedyną reakcją Białej Gwiazdy było wydanie krótkiego oświadczenia, w którym "zaprotestowała przeciwko kłamliwym i bezpodstawnym twierdzeniom jakoby Wisła Kraków oraz Towarzystwo Sportowe Wisła Kraków zostały przejęty przez ludzi związanych ze światem przestępczym" i zapowiedziała wstąpienie na drogę sądową. Więcej o tym TUTAJ.
Klub unikał odniesienia się do zarzutów, jakie padły w reportażu i odsyłał do sobotniego oświadczenia. W efekcie krakowscy dziennikarze ogłosili bojkot prezes Marzeny Sarapaty, która nabrała wody w usta. Więcej o tym TUTAJ. W piątek jednak klub przerwał milczenie i specjalnym wydaniu skierowanego do kibiców newslettera ustosunkował się do treści materiału Jadczaka.
Najpierw władze Wisły odniosły się do ciszy medialnej, na którą zdecydowały się w tej sprawie: "Brak odpowiedzi na zadawane przez dziennikarzy pytania oraz brak komentowania sprawy jest wynikiem braku akceptacji na poziom dyskusji, jaka ma aktualnie miejsce. Nie chcemy wdawać się w medialną burzę, a zależy nam tylko na merytorycznym podejściu do sprawy. Dlatego właśnie kierujemy sprawy do sądu. Mamy już zabezpieczony materiał dowodowy. Prawnicy specjalizujący się w tego rodzaju sprawach przygotowują pozwy. Rzetelne przygotowanie pozwów jak wiadomo wymaga czasu, co jednak nie zmienia faktu, że zostaną one złożone niezwłocznie".
ZOBACZ WIDEO Stępiński pogromcą włoskich gigantów! Polak uratował Chievo w starciu z Romą [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Przedstawiciele klubu zapewniają, że nie są marionetkami w rękach gangsterów. "Drogi Kibicu, Wisła Kraków nie ma żadnych związków ze środowiskami określanymi jako przestępcze. To absolutnie skandaliczne i bezpodstawne twierdzenie. (...) Prezentowane w ostatnim okresie materiały szkalujące Wisłę oparte są na postawionej apriorycznie tezie, której potwierdzeniem ma być zręcznie zmontowany zbiór okoliczności, w większości nie mający żadnego związku z naszym klubem. Redaktor realizujący program wielokrotnie kontaktował się z nami drogą mailową i na każde pytanie uzyskał odpowiedź. Nie wykorzystał ich jednak w swoim materiale. (...) Przestępcy nie przejęli Towarzystwa Sportowego Wisła Kraków ani Wisły Kraków SA. Żadna osoba wchodząca w skład organów Wisły Kraków SA lub TS Wisła nie jest przestępcą. Co więcej nie toczą się żadne postępowania przeciwko żadnej z tych osób" - czytamy.
Władze klubu odniosły się też m.in. do sprawy wsparcia jednemu z kibiców Ruchu Chorzów. Według przekazanych im informacji rzeczony "Dudek" miał zostać poszkodowany w wypadku komunikacyjnym, tymczasem Jadczak ujawnił, że został postrzelony w gangsterskich porachunkach: "Bazujemy na zaufaniu do zgłaszających się do nas osób i nie weryfikujemy tych próśb. W owym czasie oceniliśmy, że osobie zwanej 'Dudkiem' należy się pomoc i mocno włączyliśmy się w akcję. Dzisiaj wiemy, że system weryfikacji akcji charytatywnych jest niezbędny, aby uniknąć jakichkolwiek niebezpiecznych dla wizerunku klubu sytuacji w przyszłości i taki system wprowadzamy".
Przedstawiciele Wisły wytłumaczyli się również z zatrudniania w klubie jako kasjerów osób z wyrokami: "Przytoczeni w materiale Superwizjera kasjerzy zostali zatrudnieni w Wiśle za czasów poprzedniego zarządu. Pracodawca nie miał uwag odnośnie ich pracy, dlatego nowy zarząd postanowił dać im szansę poprzez zagwarantowanie pracy po odbyciu kary - podjęcie zatrudnienia jest wymagane przy rozpatrywaniu wniosku o warunkowe przedterminowe zwolnienie osadzonego. W wielu firmach takie pismo ze strony pracodawcy jest odbierane jako naturalny gest dobrej woli, który pomaga karanym po resocjalizacji wrócić do normalnego życia. U nas zostało to ocenione jako zachowanie patologiczne, wyłącznie aby potwierdzić tezę zawartą w materiale".
Wreszcie klub zabrał też głos w sprawie osławionej siłowni Pawła M. ps. "Misiek": "Umowa na wynajem siłowni przez Pawła M. zawarta w 2013 r. przez jeden z poprzednich zarządów TS Wisła. Żadnego z członków obecnego zarządu nie było wtedy we władzach klubu. Lokal został wynajęty przedsiębiorcy, na którym w chwili zawierania umowy nie ciążyły żadne zarzuty. Nieprzyjęcie wówczas oferty najmu pomieszczeń mogłoby zostać uznane za działanie na szkodę stowarzyszenia. Nie było także lepszej (ani żadnej innej) oferty. Mamy opinię prawną, z której wynika, że wystawienie listu gończego przeciwko Pawłowi M. nie może być podstawą zgodnego z prawem rozwiązania umowy cywilnoprawnej zawartej z firmą Pawła M. Taka próba narazi TS Wisła na konieczność wypłaty odszkodowania obejmującego zarówno poniesione przez najemcę straty jak i utracone korzyści. Umowa najmu obowiązuje do listopada 2019 roku i obecnie nie ma przesłanek do jej skutecznego i prawnie poprawnego rozwiązania".Na zakończenie potwierdzono, że klub nie będzie komentował sprawy w mediach: "Naszą metodą obrony będzie droga prawna. Nie chcemy medialnej dyskusji, bo ona do niczego nie prowadzi, jest tylko pożywką dla mediów i prowadzi do efektu kuli śnieżnej. Nie godzimy się na bezpardonowe ataki na klub, mające na celu wymuszenie medialnych polemik na temat powyższego materiału. Prawo do braku komentarza do materiału prasowego jest takim samym prawem danego podmiotu jak prawo do jego skomentowania".
-
Sxa Zgłoś komentarz
Cała sprawa aż cuchnie kampanią wyborczą ... Czarną kampanią!!! -
poważny.grzesznik Zgłoś komentarz
W skrócie to wszystko nie prawda a Wisła to organizacja pomagająca w resocjalizacji. Żeby się tylko nie okazało za chwilę że dla normalnych zabraknie miejsca chyba że już tak jest -
wielkopolska.unia.l. Zgłoś komentarz
no tak TVN ci prawdę powie -
xman2200 Zgłoś komentarz
Ale kłamią. Szczyt bezczelności -
Mamutek Zgłoś komentarz
List do kibiców czy do kiboli??? -
zdzian Zgłoś komentarz
Sarapatę i zrezygnować z transmisji meczów tego bandyckiego klubu!!!! -
Bydgoszczanin w Pradze Zgłoś komentarz
dziennikarza. "Bazujemy na zaufaniu do zgłaszających się do nas osób i nie weryfikujemy tych próśb. W owym czasie oceniliśmy, że osobie zwanej 'Dudkiem' należy się pomoc i mocno włączyliśmy się w akcję. Dzisiaj wiemy, że system weryfikacji akcji charytatywnych jest niezbędny, aby uniknąć jakichkolwiek niebezpiecznych dla wizerunku klubu sytuacji w przyszłości i taki system wprowadzamy". Czyli w niezwykle pokrętny sposób przyznają że dali ciała. "Przytoczeni w materiale Superwizjera kasjerzy zostali zatrudnieni w Wiśle za czasów poprzedniego zarządu. Pracodawca nie miał uwag odnośnie ich pracy, dlatego nowy zarząd postanowił dać im szansę poprzez zagwarantowanie pracy po odbyciu kary - podjęcie zatrudnienia jest wymagane przy rozpatrywaniu wniosku o warunkowe przedterminowe zwolnienie osadzonego. W wielu firmach takie pismo ze strony pracodawcy jest odbierane jako naturalny gest dobrej woli, który pomaga karanym po resocjalizacji wrócić do normalnego życia '' Ha,ha, AKURAT TAK tak się złożyło że klub postanowił altruistycznie pomóc AKURAT TYM ludziom ! No to informuję niniejszym WSZYSTKICH, pewnie jakieś tysiące, wypuszczonych przedterminowo skazańców, że Wisła Kraków przyjmie ich do pracy. Bo Wisła Kraków NA PEWNO wykaże wobec nich identyczny GEST DOBREJ WOLI ... ,, Mamy opinię prawną, z której wynika, że wystawienie listu gończego przeciwko Pawłowi M. nie może być podstawą zgodnego z prawem rozwiązania umowy cywilnoprawnej zawartej z firmą Pawła M. Taka próba narazi TS Wisła na konieczność wypłaty odszkodowania obejmującego zarówno poniesione przez najemcę straty jak i utracone korzyści. Umowa najmu obowiązuje do listopada 2019 roku i obecnie nie ma przesłanek do jej skutecznego i prawnie poprawnego rozwiązania". Jasne, znaleźli takiego prawnika który się pod tak sformułowaną opinią podpisał. Znalazłbym stu prawników, którzy przygotowaliby opinię całkowicie odmienną. Ale AKURAT TAKA opinia była pani Sarapacie potrzebna ... A tak z innej mańki, po co cudze opinie prawne prawnikowi ? Wszystkie powyższe stwierdzenia wykorzystywane są ZAWSZE przez strony podczas każdej sprawy przed- czy sądowej, więc mam jedynie nadzieję że sędzią w tej sprawie będzie doświadczony w bojach i nie ulegający podobnym sofistycznym wykrętom prawnik. -
ZeneK69 Zgłoś komentarz
kto w temacie to wie jak jest szkoda klubu ze ma zepsuta reputacje przez jednego pismaka, nie kibicuje wisle ale gardze pismakiem co za 5zl. skleja taka sensacje (po latach) -
Zbigniew Pieniążek Zgłoś komentarz
a kler polski z Panem Bogiem -
AM99 - StayStrongDarcy Zgłoś komentarz
Przecież Oni się tak czy inaczej nie przyznają, jakby to wyglądało......... -
Ari2Ari Zgłoś komentarz
Jakoś nie wierzę Sarapacie :( -
Jazda21 Zgłoś komentarz
dobrze by było aby Misiek zabezpieczył sytuację na wypadek swojej wpadki. Ot warszafsko-prl-owskie zasady - zero honoru. -
Kamil Paczkowski Zgłoś komentarz
Takie pieprzenie o niczym. Wszyscy już wierzą w zapewnienia Wisły.