Chodzi o Artura Jędrzejczyka i Damiana Szymańskiego. Obrońca Legii jako jedyny trenował we wtorek indywidualnie i sztab szkoleniowy utrzymywał, że to nic poważnego. W środę Jerzy Brzęczek powiedział jednak, że sytuacja jest poważniejsza.
- Artur i Damian mają problemy zdrowotne. To czy będę mógł z nich skorzystać okaże się przed meczem - mówi Brzęczek. Jest też jedna dobra wiadomość, ból kolana nie przeszkadza już Robertowi Lewandowskiemu. - Jego występ nie jest zagrożony - uspokaja szkoleniowiec.
Selekcjoner chce w końcu wygrać spotkanie. Na razie dwa razy zremisował i dwa przegrał. - Każdy mecz jest dla nas bardzo ważny i z Czechami chcemy odnieść zwycięstwo. W Chorzowie były eksperymenty. Teraz wiemy, że optymalnym i skutecznym ustawieniem dla reprezentacji jest to ze skrzydłowymi. Zawodnicy, którzy są na tym zgrupowaniu mają dużą jakość. Jestem spokojny o ich dyspozycję - przekonuje trener.
Pewniakiem do gry od początku wydaje się Kamil Grosicki. Skrzydłowy wrócił do wysokiej formy, jest podstawowym piłkarzem Hull City, a tuż przed przyjazdem na zgrupowanie strzelił gola z rzutu wolnego z Birmingham City. - Cieszę się, że wywalczyłem miejsce w składzie Hull. Stało się tak jak powiedziałem na poprzednim zgrupowaniu: że na następne przyjadę w lepszej formie - mówi Grosicki.
ZOBACZ WIDEO Niesamowite emocje w niemieckim klasyku! Dwa gole Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Broni też Jakuba Błaszczykowskiego. - Krytykowano nas, a postawmy pytanie, czy mamy gotowych zawodników, którzy mogą nas zastąpić? Chciałbym, ale na razie trwa rywalizacja, ja swojego miejsca w kadrze za darmo nie oddam - opowiada piłkarz.
Jego zdaniem Błaszczykowski również zasługuje na grę. - Kuba zawsze bardzo dużo dawał kadrze. Wiem, w jakiej jest sytuacji, musi jakoś zareagować, ale fakty są takie, że na ostatnim zgrupowaniu pięknym golem z Portugalią po raz kolejny udowodnił swoją wartość - przypomina.
Reprezentacja Polski zmierzy się z Czechami w czwartek 15 listopada o godzinie 18.00 w Gdańsku.