Dawid Janczyk trafił do grającej w lidze okręgowej Odry Wodzisław w październiku tego roku. Były reprezentant Polski na pierwszy występ musiał poczekać do towarzyskiego starcia z IV-ligową KS Unia Racibórz. Jego zespół wygrał 3:2, a Janczyk zdobył jednego z goli.
Janczyk, mimo wielkiego potencjału, zmarnował swoją karierę przez alkoholizm. Po raz kolejny 31-latek próbuje wyjść na prostą i stara się wrócić do grania w piłkę. Na początku sezonu podpisał kartę amatora z zespołem KTS Weszło Warszawa, ale nie odbył z nim żadnego treningu.
W dzisiejszym sparingu pokonujemy czwartoligowy KS Unia Racibórz 3:2! Bramki dla Odry zdobyli Sebastian Duczek, Dawid Janczyk oraz Patryk Antończak. #OdraWodzisław #WracamyDoGry pic.twitter.com/kSmIZ5nhVR
— OdraWodzislaw (@OdraWodzislaw) 14 listopada 2018
W 2007 roku Janczyk zrobił wielką furorę na młodzieżowym mundialu w Kanadzie i został jednym z najlepszych zawodników turnieju. Zrobiło to duże wrażenie na działaczach CSKA Moskwa, którzy wykupili Janczyka z Legii Warszawa za 4,2 mln euro. Wtedy piłkarz wpadł w alkoholizm, a z przeszłością rozliczył się w niedawno wydanej książce.
31-latek trafił do Odry, która jeszcze niedawno grała w Ekstraklasie. Potem spadła z elity, a po kłopotach finansowych nie potrafiła wyjść na prostą. Niedawno, pod wodzą trenera Ryszarda Wieczorka, wodzisławski klub został mistrzem jesieni w III grupie katowickiej Zina Klasy Okręgowej. Janczyk na razie debiutu w oficjalnym meczu nie zaliczył.
ZOBACZ WIDEO Mateusz Klich: Nie wyobrażam sobie, że meczu z Czechami nie zagramy pod nasze dyktando