[tag=707]
Sampdoria Genua[/tag] doszła do porozumienia z Southampton w sprawie wypożyczenia z obowiązkiem wykupu kolejnego napastnika - Manolo Gabbiadiniego. W takiej sytuacji Dawid Kownacki musi zmienić otoczenie. Znany dziennikarz Sky Sports, Gianluca di Marzio, przekonuje, że zespół Polaka jest na etapie końcowych negocjacji z Fortuną Duesseldorf. Między klubami występują jeszcze małe różnice.
Sampdoria za samo wypożyczenie chce zarobić 300 tys. euro, z kolei Niemcy proponują 100 tys. mniej. Nie wiadomo również, na jakiej zasadzie Kownacki miałby trafić do Fortuny. "Super Express" informował, że Sampdoria chciała zarobić na Polaku aż 12 mln euro. Di Marzio przekonuje jednak o uwzględnieniu opcji definitywnego wykupu po sezonie za "jedynie" 6,5 mln euro. Sampdoria dodatkowo chce, aby po rozegraniu konkretnej liczby meczów, Fortuna miała obowiązek pozyskania polskiego napastnika za taką kwotę.
Dla Fortuny to ogromne liczby. Klub jest znany z tego, że wypożycza piłkarzy bądź pozyskuje ich za niską cenę. Warto zauważyć, że ich transferowy rekord to wydanie zaledwie 2 mln euro za Marvina Duckscha przed trwającym sezonem.
- Klub chce ściągnąć Dawida, z kolei Dawid chce tam grać. Wszystko zmierza w dobrym kierunku - wyznał kilka dni temu na temat Fortuny w "RevierSport" menadżer polskiego zawodnika, Marcin Kubacki (więcej TUTAJ).
Kownacki w tym sezonie wystąpił w 12 meczach Serie A, we wszystkich wchodził z ławki, i zdobył jednego gola. Łącznie zagrał przez zaledwie 150 minut. Fortuna walczy o utrzymanie się w Bundeslidze w tym sezonie. W 17 kolejkach zdobyła tylko 19 goli i ma 4 punkty przewagi nad strefą barażową. Najskuteczniejszym piłkarzem jest Dodi Lukebakio, autor 7 bramek.
ZOBACZ WIDEO Kulisy wyboru na najlepszego polskiego sportowca. "Kurek objął prowadzenie dwie minuty przed końcem"
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)