Łukasz Teodorczyk zostanie w Udinese. Ma nowego konkurenta

Przygoda Łukasza Teodorczyka z Udinese Calcio nie przebiega na razie tak, jak sobie wszyscy życzyli. Mimo to Polak pozostanie w klubie i w nim, a nie na wypożyczeniu, będzie pracował nad odzyskaniem formy.

Michał Jankowski 10 Stycznia 2019, 09:42

Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: Seko Fofana (na pierwszym planie) i Łukasz Teodorczyk

Zaskakujące informacje Kucharskiego. Lewandowski nie trafił do PSG przez żonę

Gdy Łukasz Teodorczyk przenosił się z Anderlechtu Bruksela do Udinese Calcio wszyscy liczyli, że z podobną regularnością co w Belgii będzie zdobywał bramki w Serie A. Niestety polski napastnik zagrał tylko w ośmiu meczach, z czego tylko raz wybiegł w podstawowym składzie i nie zdobył żadnego gola. W październiku doznał kontuzji pachwiny i musiał przejść operację. Wciąż nie jest gotowy do gry, ale w Udinese wierzą, że w tym sezonie pomoże jeszcze drużynie. 28-letni napastnik nie zostanie wypożyczony do innego klubu i po powrocie do zdrowia będzie walczył o powrót do formy i miejsce w składzie Udinese. Zadanie czeka go ciężkie, ponieważ do zespołu dołączył kolejny napastnik. Jest nim Stefano Okaka, który ostatnie 2,5 roku spędził w Watford. Jego bilans w Premier League jest jednak bardzo kiepski, a w tym sezonie zagrał tylko w dwóch spotkaniach.

- Postaramy się jak najszybciej doprowadzić Teodorczyka do formy. Mamy czterech bardzo dobrych napastników, którymi są Lasagne, Okaka, Teodorczyk i Pusetto. W tej formacji Udinese jest kompletne - powiedział Daniele Prade, dyrektor sportowy Udinese.

Po rundzie jesiennej Udinese zajmuje piętnaste miejsce w tabeli Serie A z dorobkiem 18 punktów.

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Liverpool wyeliminowany przez Wolverhampton. Piękny gol Nevesa [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)