Bramkarz Krzysztof Bąkowski, obrońca Mateusz Skrzypczak oraz pomocnik Filip Marchwiński - ta trójka już na stałe będzie włączona do kadry pierwszej drużyny. To oznacza, że wspomniani piłkarze będą trenować z seniorami, zaś do III-ligowych rezerw zejdą tylko jeśli sztab uzna, że powinni zachować rytm meczowy (o ile któryś z nich nie zagra w ten sam weekend w Lotto Ekstraklasie).
Czytaj także: Lech Poznań może zainaugurować ligową wiosnę w najsilniejszym składzie
W Turcji z Lechem pracowało w sumie sześciu graczy akademii. Byli to także Jakub Kamiński, Karol Smajdor oraz Filip Szymczak. Ostatecznie miejsce w kadrze obroniła aż połowa, co można uznać za dobry wynik i jasny sygnał Adama Nawałki - nadchodząca wiosna będzie szansą dla młodzieży, by wejść do pierwszego zespołu i odgrywać w nim poważną rolę.
Te ruchy były też poniekąd konieczne, bo w zimowym okienku transferowym klub ze stolicy Wielkopolski pozyskał tylko dwóch zawodników - Juliusza Letniowskiego z Bytovii Bytów oraz Timura Żamaletdinowa z CSKA Moskwa.
ZOBACZ WIDEO Fabiański przerwał hegemonię Lewandowskiego. "Wynik rozczarowania. To był fatalny rok"