Kamil Stoch królem na niemieckiej ziemi. Polak lubi Willingen

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Kamil Stoch

W historii konkursów Pucharu Świata w Willingen nie ma lepszego skoczka niż Kamil Stoch. Reprezentant Polski jest królem tego wyjątkowego dla niemieckich kibiców miejsca

W tym artykule dowiesz się o:

Polskim kibicom Willingen kojarzy się przede wszystkim z Adamem Małyszem i jego niezapomnianym skokiem z 3 lutego 2001 roku. Orzeł z Wisły pobił wtedy rekord obiektu kosmiczną odległością wynoszącą 151,5 metra i na zawsze wpisał się w historię Muhlenkopfschanze.

To jednak inny Polak jest najlepszym skoczkiem konkursów Pucharu Świata rozgrywanych w Willingen. Kamil Stoch jest królem tego miejsca - nikt inny w 24-letniej historii tych zawodów nie może się pochwalić lepszymi wynikami.

Co ciekawe, choć w Pucharze Świata Stoch pojawił się w 2005 roku, pierwsze punkty w tej niemieckiej miejscowości zdobył dopiero sześć lat później! I było to przełamanie co się zowie - dzięki znakomitej próbie w drugiej serii nasz skoczek zajął świetne 6. miejsce, wyprzedzając samego Małysza.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 101. Adam Małysz dał popis na Dakarze. Były pilot Rafał Marton: Wrażenia były niesamowite!

Willingen ważnym sprawdzianem dla Kamila Stocha

Rok później był w Willingen piąty, ale pokochał to miejsce w 2014 roku. W ostatnich konkursach przed igrzyskami olimpijskimi w Soczi Stoch nie miał sobie równych. Wygrał oba konkursy, co było znakomitą zapowiedzią tego, co wydarzy się w Rosji. Ponadto, po drugim zwycięstwie objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej PŚ, którego nie już nie oddał do końca sezonu.

W 2015 roku Stoch odniósł tam kolejne zwycięstwo i znowu zrobił to w wielkim stylu. Polak pokonał Petera Prevca aż o 14,3 punktu, co było największą różnicą jaka dzieliła pierwszego i drugiego zawodnika w całym sezonie.

Do tego Stoch został pierwszym skoczkiem w historii, który wygrał zawody w Willingen trzy razy z rzędu. - Jest coś w tej skoczni co sprawia, że lubię tutaj skakać. Przede wszystkim pozwala na loty powyżej 140 metrów, dzięki czemu mam tutaj więcej radości i zabawy. Atmosfera też jest zawsze wspaniała - mówił cztery lata temu.

I do tej pory nic się nie zmieniło. W 2017 roku był tam piąty. Przed rokiem wprawdzie liderowi naszej kadry też nie udało się wygrać, ale zajął drugie miejsce. Znakomite skoki w kwalifikacjach i konkursie drużynowym sprawiły jednak, że został triumfatorem nowego cyklu Willingen Five i odebrał czek w wysokości 25 tysięcy euro.

Podsumowując - Stoch jest najlepszym skoczkiem w historii PŚ w Willingen. Ma na koncie trzy zwycięstwa i jedno drugie miejsce. Trzy razy wygrywał tam jeszcze tylko Noriaki Kasai, ale Japończyk "przegrywa" z Polakiem, ponieważ stał raz na najniższym miejscu na podium.

Horngacher odejdzie? Oto plan B Polskiego Związku Narciarskiego

Ponadto to nasz rodak, a nie Japończyk, stanie w najbliższy weekend przed szansą na poprawienie swoich statystyk. Ostatnim zwycięstwem w Lahti 31-latek udowodnił, że jego forma idzie w górę.
Dobry występ w Willingen będzie świetnym prognostykiem przed mistrzostwami świata w Seefeld. Konkurs o złoty medal na dużej skoczni odbędzie się przecież już 23 lutego.

Źródło artykułu: