To może być jeden z ciekawszych ruchów transferowych podczas tej zimy w Lotto Ekstraklasie. Jagiellonia Białystok testuje Juniora Tallo, o którego przyjeździe poinformował w poniedziałek na Twitterze dziennikarz Piotr Wołosik:
27-letni Junior Tallo napastnik pochodzący z Wybrzeża Kości Słoniowej zjawił się w Białymstoku. Ostatnio grał w lidze portugalskiej, choć grał, to za dużo powiedziane. Ostatni mecz we wrześniu 2018...
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) March 4, 2019
Iworyjczyk jest wychowankiem drużyn młodzieżowych Chievo Werona, Interu Mediolan i AS Roma. W tym ostatnim zadebiutował nawet w pierwszym zespole, ale nie zdołał przebić się na stałe. Wypożyczano go więc do FC Bari, AC Ajaccio i SC Bastia. Później za milion euro kupiło go Lille OSC. Ponadto grał jeszcze Amiens SC i portugalskiej Vitorii Guimaraes.
Warto zauważyć, że Junior Tallo jest 8-krotnym reprezentantem swojego kraju. I to z nim odniósł największy sukces w karierze. W 2015 roku był bowiem w składzie drużyny, która triumfowała w Pucharze Narodów Afryki. Wystąpił nawet w meczu finałowym z Ghaną (0:0, k. 9:8), wchodząc na serię rzutów karnych w ostatniej minucie dogrywki (co ciekawe, przestrzelił swoją "jedenastkę" - przyp. red.).
ZOBACZ WIDEO Polacy w Serie A: "Piotr Zieliński w reprezentacji i w klubie, to zupełnie inny piłkarz"
26-latek może podpisać umowę w każdym momencie, gdyż jest wolnym agentem po tym, jak w ostatnich dniach stycznia rozwiązano jego kontrakt z Vitorią. W tym sezonie zaprezentował się tylko w 3 meczach, ponieważ - jak sam później tłumaczył - od końca września odmawiał gry z powodu zaległości płacowych. Klub jednak temu zaprzeczał, a oficjalnie zwolnił go za brak powrotu z urlopu świątecznego.
Czytaj także: Ivan Runje skomentował szanse Jagi na tytuł
Jeśli Junior Tallo przekona do siebie sztab szkoleniowy i podpisze kontrakt z białostockim klubem, to zostanie trzecim piłkarzem z Afryki w jego historii. Poprzednimi byli Kameruńczyk Franck Essomba (2010-11) oraz Nigeryjczyk Ugochukwu Ukah (2012-14).
Zarząd Jagiellonii chce wzmocnić atak, gdyż na razie jej napastnicy zawodzą. Patryk Klimala i Stefan Scepović nie zdobyli jeszcze ani jednej bramki w tej rundzie, a poza nimi w kadrze jest tylko 17-letni Maciej Twarowski.