Ci piłkarze to żelazne płuca Lechii Gdańsk. Piotr Stokowiec musi szachować siłami

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Jarosław Kubicki (z prawej)
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Jarosław Kubicki (z prawej)

Dwaj piłkarze Lechii Gdańsk - Flavio Paixao i Jarosław Kubicki należą do tych, którzy grają zdecydowanie najczęściej w całej Lotto Ekstraklasie. To zawodnicy, których z boiska się raczej nie zdejmuje.

Jak dotąd we wszystkich 28 meczach w wyjściowym składzie grał Flavio Paixao. 25 razy wystąpił od pierwszej do ostatniej minuty, co dało mu 2 489 minut na 2 520 możliwych, najwięcej z piłkarzy z pola - wyprzedza go jedynie bramkarz Arki Gdynia, Pavels Steinbors. Gdyby nie jedna absencja, komplet minut miałby Jarosław Kubicki. Pomocnik Lechii wykręcający w praktycznie każdym meczu najwięcej kilometrów na boisku jest jednym z pięciu piłkarzy Lotto Ekstraklasy, którzy rozegrali pełnych 27 spotkań.

Teraz piłkarze Lechii Gdańsk będą praktycznie cały czas grali dwa razy w tygodniu. Czy wytrzymają to fizycznie? - Wszystko analizujemy. Wchodzimy w newralgiczny okres grania co trzy dni i będziemy rotować, co jest nieuniknione. Zapraszam na mecze, by się o tym przekonać. Monitorujemy na bieżąco stany zawodników. Zgodzę się z tym, że po niektórych widać trudy sezonu. Widać to po szybkości reakcji. Zawiadujemy odpoczynkiem jak możemy. Niewykluczone są rotacje, ja nie wybiegnę dalej niż za najbliższy mecz z Lechem Poznań - stwierdził Piotr Stokowiec.

Piotr Stokowiec chce grać dla kibiców i o kibiców. Zobacz więcej!

Aby zminimalizować ryzyko urazów, trener Lechii dba o każde detale. - Wszystko jest przygotowane skrupulatnie, od najmniejszych rzeczy. Po każdym treningu zawodnicy dostają półtoralitrowe napoje izotoniczne. Oni wiedzą, że trzeba się dobrze wyspać, spędzić czas w odpowiedni sposób. Regeneracja, jedzenie o właściwych porach, spanie - wszystko ma bardzo duże znaczenie i trzeba reagować na bieżąco - podkreślił Stokowiec.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Chievo rozbite przez Sassuolo. Niemoc strzelecka Stępińskiego trwa [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Niepewni i nieobecni 29. kolejki Lotto Ekstraklasy. Zobacz więcej!

- Wiedzieliśmy jaki będzie układ tego wszystkiego i nic nas nie zaskakuje, świadczy o tym liczba kontuzji, poza mechanicznymi nam nie doskwierają i realizujemy bardzo dobrze program. Wszystko jest pod kontrolą i nie ma tu miejsca na przypadek - dodał.

Komentarze (1)
avatar
steffen
5.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Piotr Stokowiec musi szachować siłami" :D Chyba czas wrócić do szkoły, "redaktorze".