Gryf Wejherowo pokonał 3:1 Rozwój Katowice dzięki zabójczym końcówkom obu połów. Pierwszego gola strzelił w czasie doliczonym przed przerwą, drugiego w 88. minucie, a trzeciego po upływie regulaminowego czasu. Najskuteczniejszym zawodnikiem meczu był Maciej Koziara, który dwukrotnie pokonał rezerwowego bramkarza Rozwoju. W jednej z sytuacji Bartosz Neugebauer powinien zachować się lepiej i odbić uderzenie z rzutu wolnego. Nie zrobił tego i katowiczanie pozostali na dnie tabeli.
Czytaj także: Radomiak złapany w doliczonym czasie. Zmiana sędziego w Rybniku
Lepszej rundy wiosennej można było spodziewać się po Górniku Łęczna, którego w okresie przygotowań prowadził Franciszek Smuda. Drużyna z Lubelszczyzny źle wystartowała i nie robi postępów po zmianie trenera na Marcina Broniszewskiego. Od początku roku zdobyła dziewięć z możliwych 33 "oczek" i w tym okresie jest przedostatnią siłą ligi. Gorzej punktuje tylko Ruch Chorzów. W niedzielę Górnik przegrał 1:2 z Siarką Tarnobrzeg.
Wynik drugiego meczu z rzędu ustalił Tomasz Midzierski i tylko szkoda dla Górnika, że w obu przypadkach golem samobójczym.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Raków już w Lotto Ekstraklasie. Będzie nowa jakość w lidze czy "druga Sandecja"?
Siarka pozostaje w strefie spadkowej, ale jest nadal w kontakcie z będącymi na bezpiecznych lokatach Gryfem Wejherowo oraz Olimpią Elbląg. Traci do obu drużyn punkt. Jak co roku prawie nikt nie odpuszcza na dole tabeli. Kandydaci do opuszczenia szczebla centralnego punktują obecnie regularniej od klubów walczących o awans.
Czytaj także: ŁKS Łódź awansował do Lotto Ekstraklasy
32. kolejka II ligi:
Gryf Wejherowo - Rozwój Katowice 3:1 (1:0)
1:0 - Piotr Kołc 45'
1:1 - Daniel Paszek 79'
2:1 - Maciej Koziara 88'
3:1 - Maciej Koziara 90'
Górnik Łęczna - Siarka Tarnobrzeg 1:2 (1:2)
0:1 - Grzegorz Płatek 6'
1:1 - Adrian Łuszkiewicz 12'
1:2 - Tomasz Midzierski (sam.) 68'
[multitable table=983 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]