Ajax - Tottenham. "Liga Mistrzów 2018/2019 lepsza od Gry o tron". Twitter oszalał po meczu

PAP/EPA / KOEN VAN WEEL / Na zdjęciu: Frenkie de Jong (z prawej) i Christian Eriksen (z lewej)
PAP/EPA / KOEN VAN WEEL / Na zdjęciu: Frenkie de Jong (z prawej) i Christian Eriksen (z lewej)

W tej edycji Ligi Mistrzów mieliśmy już praktycznie wszystko. Dziennikarze i kibice są pod wrażeniem kolejnego meczu najlepszych klubowych rozgrywek. Po niesamowitym meczu Tottenham pokonał Ajax 3:2 i awansował do finału.

Rewanżowe starcie Ajaxu Amsterdam z Tottenham Hotspur o kolejny mecz tej edycji Ligi Mistrzów, który na długo zapadnie w pamięci kibicom. Holendrzy prowadzili w dwumeczu już 3:0, ale Lucas Moura zdobył 2 gole w 4 minuty, a w doliczonym czasie gry skompletował hat-tricka. W finale w niesamowitych okolicznościach pojawiły się "Koguty" (więcej TUTAJ).

Czego nam jeszcze brakuje w tej edycji LM? "Gdybyśmy czegoś jeszcze od tej Ligi Mistrzów chcieli, to może gola z przewrotki z połowy boiska w ostatniej minucie dogrywki zdobytego przez kontuzjowanego piłkarza, którego wszyscy skreślili i właśnie był zmieniany w finale przy stanie 4:4. Reszta całkiem znośna już jest" - napisał redaktor naczelny WP SportoweFakty, Michał Kołodziejczyk, który już po wtorkowym meczu stwierdził, że to "prawdopodobnie najlepsza Liga Mistrzów" (najlepsze tweety z wtorku TUTAJ).

Również inni dziennikarze są pod wrażeniem tej edycji Ligi Mistrzów.

Z kolei popularny humorystyczny serwis Troll Football stwierdził, że tegoroczna edycja Ligi Mistrzów jest lepsza nawet od... serialu "Gra o tron".

Gdy Ajax prowadził 2:0, niektórzy już umieszczali Holendrów w finale. Przed ostatecznym rozstrzygnięciem przestrzegał m.in. Radosław Nawrot.

Humor nie opuszczał za to Gary'ego Linekera. "Kolejny dla Ajaxu. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz zespół wrócił z 0:3 w półfinale Ligi Mistrzów i wygrał" - napisał z przymrużeniem oka były reprezentant Anglii.

Nawet Lineker nie miał jednak wiele do powiedzenia po bramce Lucasa Moury w 96. minucie. "O mój Boże" - skwitował.

"Piłka nożna sport numer 1" - pisze prezes PZPN, Zbigniew Boniek.

Tym samym w finale Ligi Mistrzów pojawią się dwie angielskie drużyny. "Futbol wraca do domu" - piszą zgodnie dziennikarze.

Warto też przypomnieć, jak wyglądała droga obu zespołów do półfinału Ligi Mistrzów:

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Drągowski robi furorę w Serie A. Czołowy klub ligi już wyraża zainteresowanie transferem

Komentarze (4)
avatar
papa smurf
9.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Football is coming home! 
avatar
15
8.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ile jeszcze tych cudów bedziemy miec w finale sie okaze ze LM zdobyły szombierki i kolejny cud dziwne te cudy ja w cudy nie wierze ten finał był znamy przed finałem to juz nie cud 
avatar
Majkel2018
8.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieję że finał to nie będzie jakieś nędzne 1:0