Transfery. Oficjalnie: Filip Bainović w Górniku Zabrze. To następca Szymona Żurkowskiego

Newspix / Adam Starszynski / PressFocus / Na zdjęciu: piłkarze Górnika Zabre
Newspix / Adam Starszynski / PressFocus / Na zdjęciu: piłkarze Górnika Zabre

Filip Bainović został trzecim letnim nabytkiem Górnika Zabrze. 14-krotny mistrz Polski pozyskał serbskiego pomocnika z FK Rad Belgrad. 23-latek ma zastąpić przy Roosevelta 81 sprzedanego Fiorentinie Szymona Żurkowskiego.

Filip Bainović jest wychowankiem FK Rad, z którego w 2017 roku został wykupiony przez Crveną Zvezdę Belgrad. Ligowego debiutu w barwach mistrza Serbii jednak się nie doczekał i po pół roku został wypożyczony do macierzystego klubu, a następnie odszedł do niego na zasadzie transferu definitywnego.

W minionym sezonie Bainović rozegrał w serbskiej ekstraklasie 33 spotkania, w których strzelił jednego gola, a przy czterech asystował. Jego ogólny dorobek w SuperLidze to 62 występy, dwa gole i cztery asysty. 23-latek jest defensywnym pomocnikiem, ale może też grać bliżej bramki przeciwnika.

Bainović związał się z Górnikiem trzyletnią umową. Na Roosevelta 81 trafił z polecenia grającego niegdyś w kilku polskich klubach Vuka Sotirovicia, który zna się z odpowiadającym w Górniku za transfery Arturem Płatkiem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Od 0:4, do 5:4. To nie mecz, to wariactwo!

Czytaj również -> Gwilia - brakujące ogniwo w Legii Warszawa

- Filip to młody, utalentowany chłopak. Jako junior w młodzieżowych drużynach FK Rad wywalczył z nimi mistrzostwo Serbii i grał w młodzieżowej Lidze Mistrzów. Potem zadebiutował w pierwszej drużynie, a jego dobra gra sprawiła, że kupiła go Crvena Zvezda - mówi w rozmowie z gornik.zabrze.pl Sotirović.

- Filip miał tam problemy z graniem. Zvezda awansowała wtedy do Ligi Mistrzów i kupiła wielu dobrych piłkarzy, przez co młodym zawodnikom nie dawno praktycznie szans. Filip chciał grać i się rozwijać, dlatego rozwiązał kontrakt i wrócił do FK Rad. Przez ostatni rok grał tam regularnie, dlatego poleciliśmy go Arturowi Płatkowi. Jest to zawodnik, który gra na pozycji "6" i "8", ogólnie dużo biega i jest dobry do rozgrywania piłki. Uważam, że w polskiej lidze na pewno sobie poradzi - twierdzi Serb.

Czytaj również -> Dawid Kudła trenuje z Górnikiem Zabrze

Bainović ma być następcą Szymona Żurkowskiego, który odchodzi z Górnika do Fiorentiny. Jest trzecim letnim nabytkiem zabrzan po młodzieżowcach Aleksandrze Paluszku z rezerw Śląska Wrocław i Michale Rostkowskim z ROW Rybnik. Na razie poza Żurkowskim z zespołu Marcina Brosza odeszli Walerian GwiliaGiannis Mystakidis i Dani Suarez.

Komentarze (1)
faktowesporty
25.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Serbska ekstraklasa? Kekekekekeke.