Krzysztof Piątek na cenzurowanym. "Mnóstwo do poprawy"

Getty Images / Nicolò Campo/LightRocket / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Nicolò Campo/LightRocket / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Krzysztof Piątek nie ma najlepszej prasy we Włoszech po ostatnich meczach z Bayernem i Benfiką. Według "La Gazzetta dello Sport" Polak musi wiele poprawić w swojej grze do początku sezonu.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed AC Milan jeszcze jeden mecz w ramach International Champions Cup, jednak "La Gazzetta dello Sport" pokusiła się o krótkie podsumowanie już przed sobotnim spotkaniem z Manchesterem United.

Największa sportowa gazeta w Italii postanowiła wziąć pod lupę Krzysztofa Piątka. Polski napastnik nie trafił do siatki w meczach z Bayernem Monachium (0:1) oraz Benfiką Lizbona (0:1) i znalazł się na cenzurowanym.

Już po porażce z Benfiką włoskie media krytykowały naszego rodaka za nieskuteczność (czytaj WIĘCEJ). Piątek miał bowiem dwie bardzo dobre sytuacje do strzelenia bramki, jednak w obu przypadkach przestrzelił. Teraz "LGDS" wytyka mu nie tylko brak skuteczności, ale także problemy z funkcjonowaniem w taktyce Marco Giampaolo.

ZOBACZ WIDEO: Napoli rozgromiło Liverpool! Milik z golem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Według dziennikarzy Piątek trochę miota się na boisku i wciąż uczy się systemu gry preferowanego przez nowego szkoleniowca Rossonerich.

"To na pewno negatywna strona ostatnich sparingów. Ofensywa nie wyglądała za dobrze. Wprawdzie Milan stwarzał sobie sytuacje, ale nie potrafił żadnej wykorzystać. Duża w tym zasługa Piątka, który zmarnował kilka świetnych okazji" - czytamy we wtorkowym wydaniu gazety.

Kibice krytykują Krzysztofa Piątka. Czytaj więcej--->>>

"Polski napastnik wygląda na trochę zagubionego, jakby był oderwany od reszty zespołu. Rolą Giampaolo jest sprawić, by Piątek miał idealne warunki do strzelania goli. Jak na razie nie działa to jednak najlepiej, a w grze piłkarza jest wiele do poprawy. Trener ma jednak jeszcze dużo czasu do startu sezonu" - przekonuje "La Gazzetta dello Sport".

Według dziennika znalezienie złotego środka może zdecydować o losach Milanu w przyszłym sezonie. "To najważniejsza misja Giampaolo. Musi zbudować drużynę wokół Polaka, który jest jej najlepszym strzelcem i bez którego goli Rossoneri nie osiągną sukcesu w następnym sezonie".

"Nikt nie ma wątpliwości, że polski napastnik posiada ogromną jakość. Dlatego nie trzeba nawet spoglądać w kierunku mercato i kupna nowego napastnika" - kończy gazeta.

Włoscy dziennikarze najmocniej chwalą za to Suso, który pod wodzą Giampaolo gra na pozycji rozgrywającego, tzw. trequartisty. Hiszpan radzi sobie w nowej roli zaskakująco dobrze i rosną jego szanse na grę w podstawowej "11" od początku sezonu. Zwłaszcza, że z powodu późnego powrotu z Copa America Lucas Paqueta nie zdążył jeszcze przekonać do siebie szkoleniowca.

Komentarze (0)