Kibice i klub pomogli byłemu kapitanowi Jagiellonii Białystok

Ofiarność i zaangażowanie kibiców oraz klubu Jagiellonia Białystok pozwoliło zebrać większość środków na zakup wózka inwalidzkiego oraz protezy nogi dla Jerzego Łapicza. - Dziękuję za tak duży odzew - powiedział były kapitan drużyny.

Kuba Cimoszko
Kuba Cimoszko
kibice Jagiellonii Białystok WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: kibice Jagiellonii Białystok
Jerzy Łapicz był jednym z filarów, a także kapitanem Jagiellonii Białystok w latach siedemdziesiątych. Grał też m. in. w miejscowym Włókniarzu oraz Stali Mielec. Na boisku słynął z waleczności, teraz ta cecha jest mu niezwykle potrzebna w życiu codziennym, ponieważ od dekady zmaga się ze sporymi problemami zdrowotnymi. W 2018 roku stracił nogę.

70-latka nie było stać na zakup wózka inwalidzkiego i protezy. Z pomocą pospieszyli jednak znajomi oraz kibice. Dziennikarka "Radia Białystok" Edyta Wołosik zorganizowała zbiórkę za pośrednictwem portalu pomagam.pl, z której dotąd uzyskano kilkanaście tysięcy złotych. Pieniądze wpłacali m. in. miejscowi politycy, artyści, dziennikarze czy byli oraz obecni piłkarze.

Do wszystkiego włączył się również klub. Przed meczem ligowym z Rakowem Częstochowa (0:1) uruchomiono akcję "Kapitan - To zobowiązuje!", a w jego trakcie przeprowadzono zbiórkę do puszek wśród kibiców, podczas której zebrano ponad 10 tys. zł. Ponadto na licytację przekazano koszulkę drużyny, której cena osiągnęła 3 tys. zł. Zwycięzca Władysław Bojarczyk zdecydował się jednak wpłacić aż 10 tys. zł.!

- Chciałbym serdecznie podziękować organizatorom akcji wsparcia, panu Piotrowi Wołosikowi wraz z małżonką, kibicom, mediom i klubowi, a także moim kolegom z boiska oraz obecnym zawodnikom i trenerom. Tym wszystkim ludziom dobrego serca wymienionym z nazwiska i anonimowym dziękuję za tak duży odzew - powiedział Łapicz podczas przemówienia na stadionie.

Czytaj także: Postawiono zarzuty szefowi kibiców Jagiellonii

Dzięki ofiarności wszystkich osób zaangażowanych w akcję były gracz Jagiellonii wyjedzie na miesięczną rehabilitację. Tam nauczy się chodzenia z protezą, a po powrocie rozpocznie starania o zakup specjalnie dostosowanej do siebie.

Zbiórka jednak nadal trwa, bo wciąż brakuje do wymaganej kwoty 40 tys. zł. Wspomóc ją można TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO: "Podsumowanie tygodnia". Piast Gliwice, Legia Warszawa i Lechia Gdańsk - kto zagra w Lidze Europy? (Cały odcinek)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×