Rosja: Grzegorz Krychowiak uratował Lokomotiw! Maciej Rybus z asystą. Polacy bohaterami

Getty Images / Epsilon / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak
Getty Images / Epsilon / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak

W ostatnich sekundach meczu Grzegorz Krychowiak trafił do siatki i zapewnił Lokomotiwowi Moskwa zwycięstwo w starciu z Krylią Sowietow (2:1). Z dobrej strony pokazał się też Maciej Rybus.

W sobotnim meczu 4. kolejki Premier Ligi ekipa Lokomotiwu Moskwa pokonała na wyjeździe Krylię Sowietow 2:1. O zwycięstwie zadecydowała jednak bramka w doliczonym czasie gry strzelona przez Grzegorza Krychowiaka!

Mecz bardzo dobrze zaczął się dla gości. Po ładnym dośrodkowaniu z lewego skrzydła Macieja Rybusa do siatki po strzale głową trafił Fiodor Smołow. Lokomotiw długo prowadził, ale w 88. minucie wyrównał Aleksandr Sobolew. Decydujące słowo należało jednak do wicemistrza Rosji.

Dosłownie w ostatnich sekundach jeden z zawodników Lokomotiwu popędził prawą flanką, uderzył po ziemi, a piłkę zdołał sparować bramkarz gospodarzy. Ta poleciała jednak tuż przed bramkę, gdzie skutecznie przepchnął się Krychowiak i z główki wpakował piłkę do siatki praktycznie z linii. Dla Polaka to premierowe trafienie w aktualnych rozgrywkach.

Czytaj teżGrzegorz Krychowiak zbiera świetne recenzje w Rosji. "CSKA brakuje takiego piłkarza"

Lokomotiw wygrał drugi mecz w tym sezonie ligowym. Na początku lipca moskwianie sięgnęli też po Superpuchar Rosji, pokonując niespodziewanie Zenit 3:2.

W innym sobotnim meczu Urał Jekaterynburg zremisował z FK Rostów 2:2. W zespole gospodarzy całe spotkanie rozegrał Rafał Augustyniak, a poza kadrą meczową znalazł się Michał Kucharczyk. U gości na ławce rezerwowych siedział Maciej Wilusz.

Krylia Sowietow - Lokomotiw Moskwa 1:2 (0:1)
0:1 - Fjodor Smołow 15'
1:1 - Aleksandr Sobolew 88'
1:2 - Grzegorz Krychowiak 90+4'

Czytaj teżPremier Liga: "polski" mecz dla zespołu Szymańskiego, porażka ekipy Krychowiaka i Rybusa w derbach Moskwy

ZOBACZ WIDEO: Wielkie strzelanie Luton i Middlesbrough! Padał gol za golem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)