Eliminacje Euro 2020: Harry Kane liderem klasyfikacji strzelców, goni go już tylko jeden piłkarz

Walka o tytuł króla strzelców eliminacji Euro 2020 toczyć się będzie do samego końca. W poniedziałek kolejne bramki zdobyło aż trzech czołowych piłkarzy.

Szymon Mierzyński 18 Listopada 2019, 11:20

Getty Images / Richard Heathcote / Na zdjęciu: Harry Kane

Eliminacje Euro 2020: wielka gra w grupie D. Irlandia - Dania meczem o wszystko

Liderem jest aktualnie Harry Kane, który trafił do siatki w wyjazdowym starciu z Kosowem (4:0) i w sumie ma już tuzin goli.

Po jedenaście bramek zebrali Cristiano Ronaldo (jedną strzelił w wygranej 2:0 potyczce z Luksemburgiem) oraz Eran Zahavi.

->Artur Boruc: Głowa była chora

W poniedziałek swój dorobek poprawił także Aleksandar Mitrović (raz pokonał bramkarza Ukrainy w spotkaniu, które jego Serbia zremisowała 2:2). Napastnik występujący na co dzień w Fulham FC ma dziesięć goli.

Z wymienionego grona szanse na tytuł zachowują tylko Kane i Zahavi. Izrael tego ostatniego zmierzy się we wtorek z Macedonią Północną. Serbowie i Portugalczycy natomiast zakończyli eliminacje Euro 2020.

->Eliminacje Euro 2020. Polska - Słowenia. Maciej Rybus opuścił zgrupowanie. Obrońca przegrał walkę z czasem

Klasyfikacja strzelców eliminacji Euro 2020

Gole	Zawodnik	Drużyna
12	Harry Kane	Anglia
11	Cristiano Ronaldo	Portugalia
	Eran Zahavi	Izrael
10	Aleksandar Mitrović	Serbia
	Teemu Pukki	Finlandia
9	Artiom Dziuba	Rosja
8	Serge Gnabry	Niemcy
	Raheem Sterling	Anglia
	Georginio Wijnaldum	Holandia
7	Romelu Lukaku	Belgia
	John McGinn	Szkocja
6	Marko Arnautović	Austria
	Memphis Depay	Holandia
	Olivier Giroud	Francja
	Claudiu Keseru	Rumunia
	Robert Lewandowski	Polska
	Robin Quaison	Szwecja
	-----
4	Krzysztof Piątek	Polska
1	Przemysław Frankowski	Polska
	Kamil Glik	Polska
	Jacek Góralski	Polska
	Kamil Grosicki	Polska
	Damian Kądzior	Polska
	Grzegorz Krychowiak	Polska
	Arkadiusz Milik	Polska
	Sebastian Szymański	Polska

Pokaż całą tabelę

ZOBACZ WIDEO: Nie wszyscy zawodnicy w kadrze Brzęczka się lubią. "Pamiętam, jak Glik wystartował z pięściami do Krychowiaka"