Inter Mediolan pokonał w wyjazdowym spotkaniu Ligi Mistrzów Slavię Praga 3:1. Bohaterem meczu był Romelu Lukaku, który strzelił gola i miał dwie asysty (wypracował bramki Lautaro Martinezowi).
Belg po spotkaniu skarżył się na zachowanie kibiców Slavii. Twierdził, że dwukrotnie obrażali go na tle rasistowskim. Najpierw po bramce Martineza na 1:0, a następnie po jego trafieniu, które sędzia Szymon Marciniak ostatecznie anulował (więcej o tej sytuacji TUTAJ>>).
- UEFA musi coś z tym zrobić, ponieważ takie rzeczy na stadionach nie są dobre. Mamy 2019 rok, w drużynach jest wielu piłkarzy różnych narodowościach. Gdy Lautaro strzelił pierwszego gola, cały stadion to robił - żalił się Lukaku po spotkaniu.
ZOBACZ WIDEO: Mateusz Borek: Lewandowski powinien wrócić do Polski i powiedzieć "Teraz ja wam pokażę jak się szkoli"
Na słowa napastnika z Mediolanu zareagowała Slavia. Na profilu praskiego klubu na Twitterze pojawiło się krótkie oświadczenie. Czesi przyznają, że pojedyncze osoby obrażały Lukaku, ale nie zgadzają się ze słowami Belga o "całym stadionie".
"Całkowicie odrzucamy sugestię, jakoby cały stadion intonował rasistowskie okrzyki. Ponownie przeanalizowaliśmy dostępne ujęcia i nic nie potwierdza słów Lukaku. Tak jak przepraszamy za zachowanie pojedynczych osób, tak samo Lukaku powinien przeprosić za swoje słowa" - czytamy.
Nie po raz pierwszy w tym sezonie Romelu Lukaku padł ofiarą rasistowskich zachowań fanów drużyny przeciwnej. Podobnie było we wrześniu, przy okazji meczu ligowego z Cagliari.
Zobacz także: Serie A. Rasistowski skandal z Lukaku. Ultrasi Interu tłumaczą kibiców Cagliari