- Na pewno w pierwszym roku po końcu kariery Roberta wyruszymy w podróż. Zrobimy to, na co nie mamy teraz czasu. Dziś, gdy już możemy się na moment gdzieś wyrwać, to przeważnie tam, gdzie jest hotel i basen. Robert w wakacje ma maksymalnie dwa tygodnie. Zimą: sześć dni plus święta - mówi Anna Lewandowska w obszernym wywiadzie udzielonym WP SportoweFakty. Nasz dziennikarz Paweł Kapusta porusza w rozmowie z trenerką i motywatorką milionów Polaków wiele tematów. Również bardzo intymnych.
Na sugestię, że w młodości spotkało ją wiele trudnych chwil, odpowiada: - A gdy chciałam o tym szczerze opowiedzieć, niektóre media wyciągały z moich wypowiedzi tylko hot zdania pod kliknięcia. Wyciągano mi, że w pewnym momencie korzystaliśmy z pomocy Caritasu. I że chodziłam w dziurawych butach. A czego ja mam się wstydzić? Wywodzę się z normalnego domu, w którym w pewnym momencie pojawiły się problemy.
- Mieliśmy dwójkę rodziców, ale ja byłam córeczką tatusia. Pracował jako operator filmowy. Jeździłam z nim na plany, interesowałam się filmem i byłam z tego naprawdę dumna. Mieliśmy z bratem szczęśliwe dzieciństwo. Naszą rodzinę było wtedy na przykład stać na wakacje w Grecji, co w tamtych czasach nie było takie oczywiste. Z dnia na dzień wszystko się jednak zmieniło. Tata odszedł od naszej rodziny - zdradza Anna Lewandowska.
W wywiadzie opowiada o tym, jaki wpływ miało na nią przebaczenie ojcu, mówi o macierzyństwie, przerażeniu po reakcji mediów na wieść o pierwszej ciąży czy tajemnicy genialnej formy sportowej napastnika Bayernu. Na wywiad zapraszamy już w niedzielę od godziny 7 rano.
Czytaj inne wywiady autora:
-> Wilfredo Leon. Dar od Boga
-> Justyna Kowalczyk: Duża sztuka samotności
Zobacz wideo: "Lewy" - mistrz rzutów karnych