- Ubranie kapitańskiej opaski pierwszy raz w oficjalnym meczu było dla mnie zaszczytem. Oczywiście chcieliśmy i mogliśmy wygrać. Jesteśmy źli, ale trzeba myśleć o lidze i Parmie - wyjawił po przegranym z Cagliari Calcio 1:2 spotkaniu IV rundy Pucharu Włoch Karol Linetty (więcej o meczu TUTAJ).
Jeszcze niedawno reprezentant Polski zmagał się z kontuzją, przez którą nie pojechał na zgrupowanie kadry. - Dla mnie to pierwszy pełny występ po prawie dwóch miesiącach. Jest lepiej, starałem się zdobyć gola, ale nie wyszło - dodał Linetty, który według włoskich mediów wkrótce ma podpisać nowy kontrakt z Sampdorią Genua.
Portal "SampNews24" wystawił Polakowi najwyższą ocenę spośród piłkarzy Sampdorii, którzy zaczynali mecz w podstawowej jedenastce. W 10-punktowej skali dostał notę "6.5".
- Jeden z kilku najlepszych na boisku. Wracał się, by wspomóc obronę, starał się kreować akcje i strzelać z dystansu - czytamy w krótkim podsumowaniu. Inne serwisy przyznawały mu oceny od "5.5" do "6.5".
Wkrótce Linetty ma podpisać nowy kontrakt z Sampdorią. Szczegóły umowy znajdziesz TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Trudna grupa Polaków. "Sztabowi spadł kamień z serca, ale rywale są niewygodni"