Premier League. Derby Manchesteru. Ole Gunnar Solskjaer: United to wciąż większy klub niż City

Getty Images / Stu Forster / Na zdjęciu: Ole Gunnar Solskjaer
Getty Images / Stu Forster / Na zdjęciu: Ole Gunnar Solskjaer

Na konferencji prasowej poprzedzającej derby Manchesteru, Ole Gunnar Solskjaer został zapytany, czy wciąż uważa swój klub za większy od lokalnych rywali. Norweg nie miał co do tego wątpliwości.

Sobotnie derby Manchesteru z pozoru wydają się mieć jednego faworyta. Manchester City to bowiem obrońca tytułu mistrza Anglii, który w ostatnich 8 latach wygrywał ligę czterokrotnie. "Czerwone Diabły" natomiast na tytuł czekają już od 7 lat, odkąd na emeryturę udał się sir Alex Ferguson.

Mimo to, gdy jeden z dziennikarzy zgromadzonych na przedmeczowej konferencji prasowej spytał Ole Gunnara Solskjaera, czy wciąż uważa United za większy klub, ten odpowiedział "tak". Szkoleniowiec ekipy z czerwonej części miasta jasno postawił także cel na nadchodzący mecz.

Czytaj także: PKO Ekstraklasa. Napastnik dla cierpliwych. Ognjen Mudrinski czeka na przełamanie w Jagiellonii Białystok

- To dla nas szansa, aby rzucić im wyzwanie i zmniejszyć nieco dzielącą nas różnicę punktową. Tak więc, zamierzamy wygrać to spotkanie.

ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Jerzy Brzęczek: Na mistrzostwach nie ma koncertu życzeń. Rywale są niewygodni, grupa ciekawa

Zadanie jednak nie będzie łatwe, zwłaszcza, że podopieczni Solskjaera wygrali dotychczas zaledwie 5 z 15 spotkań w Premier League. Norweg jednak przekonuje, że aż 6 remisów, które zaliczyli jego zawodnicy, powinno być wygranymi drużyny.

- Za kulisami wykonujemy mnóstwo pracy, jeśli chodzi o kulturę gry zespołu. To jasne, że potrzebujemy wyników. Uważam, że powinniśmy wygrać każdy z sześciu meczów, które w tym sezonie zremisowaliśmy. Teraz musimy jednak zaprezentować to na boisku.

Po 15 kolejkach, Manchester United traci już do sobotniego rywala aż 11 punktów. Menadżer klubu jednak nie zamierza się poddawać i zapewnia, że jego zespół będzie robił wszystko, by zniwelować tę stratę.

- Mając na uwadze wielkość naszego klubu, musimy zacząć odrabiać straty. Naszym zamiarem jest wyprzedzanie kolejnych drużyn będących przed nami. Wierzę, że to jest dokładnie to, co musimy obrać za cel. To jest to, do czego musimy zmierzać i w co musimy wierzyć. Posiadamy odpowiednie zasoby oraz ludzi aby tego dokonać, tak więc dlaczego nie?

Czytaj także: Serie A. 10 minut Szymona Żurkowskiego, czyli nie tak to miało wyglądać

OGS zapewnił również, że odpowiada mu rola underdoga i fakt, że to Manchester City postrzegany jest za zdecydowanego faworyta.

- Możemy nie chcieć aby się nas bali. Chcemy aby byli aroganccy i pewni siebie. Jako gracz nie musisz krzyczeć najgłośniej, by zadać decydujący cios. Nie chodzi o to, by najgłośniej krzyczeć. Chodzi o to, by zrobić swoje na murawie - podkreślił Solskjaer.

Komentarze (0)