Ekipa Tygrysów w starciu z Charlton Athletic dwukrotnie musiała odrabiać straty. Gospodarze w 34. minucie objęli prowadzenie po trafieniu Darrena Pratley'a. Tuż po przerwie Hull City wyrównało, a gola zdobył Jarrod Bowen, który wykorzystał dogranie Kamila Grosickiego.
Po chwili było 2:1 dla miejscowych, bramkę strzelił Mahamadou-Naby Sarr. Tygrysy drugiego gola strzeliły w szóstej minucie doliczonego czasu gry. Znów asystował Grosicki, a do siatki trafił Keane Lewis-Potter.
Polski pomocnik był jednym z najlepszych zawodników na boisku. To dzięki jego dwóm asystom Hull City wywiozło punkt. "Grosicki nie zawsze oferował to co potrafi, ale jego dwa podania były kluczowe" - ocenił serwis hulldailymail.com, który dał Polakowi "szóstkę" w dziesięciostopniowej skali (1 - występ poniżej krytyki, 10 - klasa światowa).
Zdaniem portalu SofaScore.com, Grosicki zasłużył na wyższą notę. Doceniono jego dwie asysty, dzięki czemu reprezentant Polski otrzymał ocenę 7,5. Była to najwyższa nota w zespole Tygrysów. Grosicki miał 89 proc. celnych podań i pięć podań kluczowych. Do tego oddał jeden celny strzał.
Serwis whoscored.com również dał Polakowi notę 7,5, co także było najwyższą notą w zespole z Hull. Lepsi na boisku byli tylko gracze Charltonu: Jonathan Leko (7,6) i Darren Pratley (7,9).
Zobacz także:
The Championship: szczęśliwy remis Hull City, bardzo dobry występ Kamila Grosickiego
PKO Ekstraklasa. Wisła Kraków - Pogoń Szczecin. Biała Gwiazda wygrała przez pomyłkę
ZOBACZ WIDEO: Cristiano Ronaldo ma tam swój pokój, Lewandowski będzie kolejny? Byliśmy w ośrodku, w którym Polacy będą przygotowywać się do Euro 2020