Trener Maciej Kędziorek w Rakowie Częstochowa pracował od 18 kwietnia 2016 roku. Był asystentem szkoleniowca Marka Papszuna. Z Rakowem w trzy lata zaliczył dwa awanse.
"Dziękujemy za wszystkie lata spędzone w Rakowie. Ostatnie sukcesy i miejsce, w którym drużyna obecnie się znajduje, to także Twoja zasługa. Życzymy powodzenia w dalszej przygodzie z futbolem. Nie mówimy do widzenia, mówimy do zobaczenia" - przekazał częstochowski klub w komunikacie.
- Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim osobom, z którymi miałem przyjemność współpracować w tym fantastycznym dla klubu okresie. Razem przeżyliśmy tu wiele niezapomnianych momentów. Odchodzi trener, ale zostaje kibic. Będę trzymał kciuki, by już niedługo Raków wrócił na Limanowskiego 83. To miasto i ci kibice na to zasługują. Jeszcze raz dziękuję i do zobaczenia na piłkarskim szlaku - powiedział Kędziorek cytowany przez klubowy serwis.
Raków Częstochowa to beniaminek PKO Ekstraklasy. Rundę jesienną zakończył na jedenastym miejscu i zgromadził 28 punktów. Przewaga nad strefą spadkową wynosi siedem punktów, a strata do grupy mistrzowskiej to tylko dwa "oczka".
Zobacz także:
Transfery. Reprezentant Kamerunu Yaya Banana może trafić do Lechii Gdańsk
Wisła Kraków. Błaszczykowski, Jażdżyński i Królewski zostają
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz-gapa! Stał jak wryty, a rywal sprytnie go załatwił