W lutym zeszłego roku Górnik Zabrze poinformował o zakontraktowaniu Ishmaela Baidoo, co w klubie przyjęto z dużym entuzjazmem. Jako dzieciak trafił do katarskiej Aspire Academy, a następnie swoją karierę kontynuował w Bułgarii. Z Górnikiem podpisał kontrakt obowiązujący do 2022 roku. Zabrzanie nie ukrywali, że liczyli na rozwój piłkarza, a następnie zgarnięcie pokaźnej kwoty za jego sprzedaż.
Póki co ten scenariusz się nie spełnia. 21-letni Ghańczyk w Ekstraklasie rozegrał jedenaście meczów i nie strzelił w nich gola, ani nie miał asysty. Strzelał za to w III-ligowych rezerwach (dwa gole) czy Pucharze Polski (jedno trafienie). W Zabrzu podjęto decyzję, że Baidoo zimą odejdzie z klubu. Nadal wiązane są z nim duże nadzieje, dlatego w grę wchodzi jedynie wypożyczenie.
- Będziemy chcieli wypożyczyć Baidoo. To nasz zawodnik, z którym jesteśmy związani kontraktem, ale wiemy, że ten piłkarz musi grać regularnie, by jego wartość rosła, a on się rozwijał - powiedział koordynator ds. transferów w Górniku Zabrze, Artur Płatek.
Baidoo już otrzymał ofertę z Hiszpanii. Gra tam ma pomóc w jego rozwoju. - Jest opcja z Hiszpanii, czekamy na rozwój wypadków. W jego przypadku myślę, że lepiej, by trafił do ciepłego kraju. Jego aklimatyzacja i sposób gry spowodowałby, że ten zawodnik może iść do przodu - dodał Płatek.
Zobacz także:
Marek Wawrzynowski: Jerzy Brzęczek nie rozumie mediów (felieton)
Transfery. Media: Arkadiusz Milik także na radarze Tottenhamu Hotspur
ZOBACZ WIDEO: Kiedy powrót Radosława Majewskiego? "Wszyscy mówią, że wygląda to lepiej, niż powinno. Nie wiem, czy mnie nie kitują"