We wtorek rano Juergen Klinsmann zszokował Niemców! Niespodziewanie zrezygnował z trenowania Herthy Berlin i zwolnił posadę po 76 dniach pracy. W kluczowym momencie sezonu klub będzie musiał szukać nowego szkoleniowca, akurat gdy walczy o utrzymanie w Bundeslidze.
Jeszcze kilkanaście dni temu 55-latek robił ogromne transfery - jak na możliwości Herthy. "Klinsi" wydał zimą 76 mln euro, w tym 27 mln na Krzysztofa Piątka, który został najdroższym graczem w historii berlińczyków. Trener, który roztaczał Polakowi wielkie wizje z Herthą w głównej roli, odszedł po dwóch tygodniach wspólnej pracy.
- To nie była spontaniczna decyzja. Od dawna miałem wrażenie, że coś nie działa w obecnej formie - przyznał trener w rozmowie z "Bildem". - Późnym wieczorem w poniedziałek spotkałem się z przełożonymi i z moim sztabem. Chciałem się przekonać, czy mam trafne przeczucia - dodał.
[b]ZOBACZ WIDEO: gol Roberta Lewandowskiego w meczu z Herthą
[/b]
W oświadczeniu na Facebooku Klinsmann napisał, że nie jest w stanie pokazał pełni swojego trenerskiego potencjału i wziąć odpowiedzialności za wyniki drużyny. To przez niedostateczne zaufanie wszystkich zaangażowanych w klub. Były selekcjoner niemieckiej kadry został zapytany o ten wątek.
- Nie będę wymieniał żadnych nazwisk. Były inne sposoby myślenia, inne kultury i podejścia. Chodzi również o podział kompetencji. W moim rozumieniu trener - tak jak w modelu angielskim - powinien ponosić całą odpowiedzialność sportową i transferową. Inaczej rozwija się to w Niemczech, gdy są jeszcze różni dyrektorzy. Nie odnalazłem się w tym - wytłumaczył.
Krzysztof Piątek w ciągłym chaosie. Stracił już siódmego trenera!
Rezygnacja Klinsmanna z trenowania Herthy wywołała duże zamieszanie w Niemczech. Teraz będzie on ponownie wyłącznie członkiem rady nadzorczej.
Były napastnik objął drużynę w listopadzie 2019 roku. "Klinsi" został trenerem tymczasowym w miejsce Ante Covicia, według planu miał poprowadzić Herthę do końca sezonu.
- Na te rozgrywki nie miałem nawet pisemnej umowy. Kiedyś rozmawialiśmy o współpracy średnioterminowej i omawialiśmy kompetencje, ale ostatnio otrzymywałem oznaki, że sytuacja się pogarsza. Kiedy jestem odpowiedzialny jako trener, chcę wkładać energię w pracę z zespołem - wyznał Klinsmann.
Sprawdź też: Wojciech Szczęsny przedłużył kontrakt z Juventusem