Jeden z najlepszych na świecie prawników zajmujących się sportem - John Mehrzad przeprowadził analizę, co może wydarzyć się z Manchesterem City po wykluczeniu zespołu z europejskich pucharów na dwa sezony.
Jego zdaniem poczynania klubu można zaklasyfikować jako "naruszenie zaufania". W rezultacie, jak pisze portal calciomercato.com, zawodnicy i sztab szkoleniowy mogą argumentować, że ich umowy zostały naruszone. To z kolei może doprowadzić do rozwiązania ich kontraktów. Wówczas wszyscy byliby dostępni jako wolni agenci.
Mehrzad uważa ponadto, że gracze mogą użyć argumentu, iż przez dyskwalifikację klubu nie mogą brać udziału w Lidze Mistrzów. Zawodowi piłkarze - pisze prawnik - chcą grać na najwyższym poziomie.
ZOBACZ WIDEO: Miliony w błoto?! Szejkowie chyba nie wiedzieli, co robią
Brytyjskie prawo pracy również mogłoby się przychylić do argumentów piłkarzy Manchesteru City, ponieważ to z winy klubu znaleźliby się poza LM i nie mogliby osiągnąć związanych z tym premii finansowych.
Może także dojść do renegocjacji ich kontraktów z klubem. Manchester City możliwości ma jednak niewiele. Póki co klub ma dziesięć dni na wniesienie odwołania do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie.
Czytaj także:
- Nie żyje Harry Gregg. Był legendą Manchesteru United
- Transfery. Wielka oferta Juventusu za Paula Pogbę. Może paść rekord klubu