Bundesliga. Zaskakujące ustalenia policji po skandalu na meczu Hoffenheim - Bayern
Wulgarne transparenty na meczu Bundesligi pomiędzy Hoffenheim i Bayernem Monachium powstały bezpośrednio na stadionie. Policja przedstawiła nowe ustalenia ws. skandalu z udziałem kibiców mistrza Niemiec.
Ostatecznie taśmy posłużyły do stworzenia napisów na banerach: "Wszystko po staremu. DFB łamie słowo. Hopp był i będzie sku***". Adresatem słów był Niemiecki Związek Piłki Nożnej (DFB) oraz właściciel Hoffenheim - Dietmar Hopp.
Sędzia dwukrotnie przerywał mecz. Ostatecznie udało się dokończyć spotkanie, ale w ramach protestu piłkarze przez ponad 10 minut grali dosłownie "na stojąco" (zobacz TUTAJ).
Obraźliwe banery pojawiły się też na innych meczach Bundesligi. W niedzielę na trybunach 1.FC Union Berlin wywieszono transparent z wizerunkiem Hoppa i celownikiem skierowanym na jego twarz. W tej sprawie stołeczna policja również wszczęła postępowanie.
Czytaj też: Bundesliga. Kibice Bayernu tłumaczą się z obraźliwego transparentu. Stanęli w obronie fanów BVB
ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze