Piłka nożna. Pięć lat bez spadków i awansów. Tak Meksyk walczy z koronawirusem

Na zaskakujący pomysł wpadli przedstawiciele meksykańskich klubów. Podczas wideokonferencji zdecydowali, że przez pięć lat nie będzie awansów i spadków. Dotyczy to dwóch najwyższych lig w tym kraju.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Luis Fuentes z Club America Getty Images / Mauricio Salas/Jam Media / Na zdjęciu: Luis Fuentes z Club America
W taki sposób Meksyk walczy ze skutkami szalejącej pandemii koronawirusa. Kryzys mocno wpłynął na działalność klubów, a poczynione kroki mają pomóc z wybrnięciu z trudnej sytuacji.

Jak poinformował portal goal.com, informację o zniesieniu awansów i spadków na najbliższe pięć lat przekazał prezes Ligi MX - Enrique Bonilla. W tym miejscu warto odnotować, że ten działacz odczuł koronawirusa na własnej skórze - 20 marca ogłosił, że jest nim zakażony.

Przedstawiciele meksykańskich klubów stwierdzili, że zawieszenie awansów i spadków jest najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji. Ma to pomóc przede wszystkim zespołom występującym na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej.

ZOBACZ WIDEO: Jak piłka nożna będzie wyglądać po epidemii koronawirusa? "To bardzo poważnie zachwieje klubami"

To jednak nie jest dla nich jedyne wsparcie. Bonilla potwierdził, że 12 klubów z drugiego szczebla rozgrywkowego będzie otrzymywać rocznie prawie milion dolarów. Na taką pomoc meksykańskie ośrodki będą mogły liczyć przez pięć lat.

Warto też odnotować, że tegoroczny sezon 2. ligi meksykańskiej (Ascenso MX) został anulowany bez przyznawania tytułu mistrzowskiego. W przyszłości ta klasa rozgrywkowa ma pozwalać na rozwijanie umiejętności głównie przez młodszych zawodników.

Czytaj także:
- W USA ruszają wirtualne testy antydopingowe. Ochotnicy wypróbują nowe rozwiązanie
- Borussia Dortmund walczy o zatrzymanie Jadona Sancho. Ma zaoferować mu podwyżkę

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×