Alvaro Odriozola został wypożyczony na pół roku w styczniu. Pomysłodawcą tego transferu był już trener Hansi Flick, mimo to na razie wystawił Hiszpana w tylko dwóch meczach przed przerwaniem Bundesligi. Bayern Monachium zapłacił Realowi Madryt około 3 miliony euro za czasowe ściągnięcie zawodnika.
Klub z Bawarii nie będzie rozmawiać o zatrzymaniu zawodnika na kolejny sezon - poinformował sport1.de. Zgodnie z planem piłkarz powróci po zakończeniu rozgrywek do Realu, który zdecyduje o przyszłości 24-letniego obrońcy i prawdopodobne, że spróbuje sprzedać go do innego zespołu.
Bayern rozpoczął już poszukiwania nowego prawego defensora, który będzie rywalizować o miejsce w składzie z Benjaminem Pavardem. Wśród kandydatów są wymieniani Sergino Dest (Ajax), Dodo (Szachtar Donieck) i Benjamin Henrichs (AS Monaco).
Klub Roberta Lewandowskiego przygotowuje się aktualnie do wznowienia rozgrywek. Pierwsze mecze Bundesligi po przerwie spowodowanej koronawirusem są zaplanowane na połowę maja.
Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską
Czytaj także: Kluby oparte na tradycyjnych wartościach najlepiej przejdą przez pandemię
ZOBACZ WIDEO: Mecze rozgrywane w maseczkach i rękawiczkach? "To nie ma najmniejszego sensu"
Czy Alvaro Odriozola zagra w następnym sezonie w La Liga? 
