Jak poinformowała oficjalna strona klubu, Kołakowski odkupił 300 tysięcy akcji od Dominika Midaka. Obie strony nie zdecydowały się podać kwoty na jaką opiewała transakcja.
Midak w ostatnim czasie nie cieszył się zbytnią popularnością wśród kibiców gdyńskiego klubu. Ci bowiem dosadnie dawali znać o swoim niezadowoleniu z działań zarządu m.in. poprzez wulgarne transparenty.
"Michał Kołakowski ukończył kierunek Prawo na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego oraz studia podyplomowe o kierunku International Sports Law w szkole prawa i biznesu ISDE w Madrycie. Przez 5 lat pracował jako Pośrednik transakcyjny uczestnicząc w negocjacjach z zawodnikami oraz klubami piłkarskimi. Doświadczenie zawodowe w zakresie zarządzania i obsługi prawnej klubów piłkarskich zdobywał m.in. podczas stażu w angielskim Queens Park Rangers" - przedstawia nowego właściciela oficjalna strona klubowa.
Kołakowski to jednak nazwisko znane w świecie polskiej piłki przede wszystkim ze względu na ojca Michała - Jarosława. Ten bowiem od lat działa jako jeden z topowych polskich agentów piłkarskich. Reprezentuje on interesy między innymi Kamila Glika, Szymona Żurkowskiego czy Łukasza Skorupskiego.
To nie pierwszy raz, gdy osoba z tego środowiska zarządzać będzie klubem w Ekstraklasie. Wcześniej właścicielem Zawiszy Bydgoszcz był Radosław Osuch, a prezesem Lechii Gdańsk jest Adam Mandziara, który w przeszłości także pełnił rolę agenta.
Wygląda na to, że zmiana właściciela oznacza również reset relacji klubu z miastem. Prezydent Gdyni - Wojciech Szczurek, na początku roku wycofał bowiem finansowe dotacje drużyny. Teraz natomiast zapowiedział na Twitterze gotowość miasta do ponownego wsparcia.
Trzymam kciuki za nowego właściciela @ArkaGdyniaSSA oraz deklaruję pełną gotowość Miasta do wsparcia naszego Klubu. #ArkaRazem
— WojciechSzczurek (@W_Szczurek) 8 maja 2020
Aktualnie akcjonariat spółki Arka Gdynia SSA przedstawia się następująco:
Michał Kołakowski – 300 tys. akcji (75 proc. udziałów);
Football Club Sp. z o.o. – 80 tys. akcji (20 proc. udziałów);
Ejsmond Club Sp. z o.o. – 20 tys. akcji (5 proc. udziałów).
Czytaj także:
- Milik w Juventusie na zasadach wolnego transferu? Dużo zależeć będzie od Higuaina
- Kyle Walker znowu złamał zasady kwarantanny: impreza, odwiedziny u rodziny i wycieczka rowerowa. Wszystko w 24 godziny
ZOBACZ WIDEO: #dziejsięwsporcie: co za przyjęcie piłki przez młodego Ukraińca! Nagranie podbija internet