Bundesliga wróciła do grania jako pierwsza z najlepszych lig europejskich. Pierwsze pięć spotkań obfitowało w niesamowite emocje i dość dużą liczbę bramek. Spośród 12 goli, cztery padły w derbach Zagłębia Ruhry, czyli starciu Borussii Dortmund z Schalke 04 Gelsenkirchen.
Na czele klasyfikacji strzelców pozostaje Robert Lewandowski. Polak z 25 trafieniami na koncie może w niedzielę powiększyć ten dorobek w spotkaniu z 1.FC Union Berlin. Tym samym jest szansa odskoczyć Timo Wernerowi (21 goli), ponieważ napastnik RB Lipsk nie zanotował trafienia w zremisowanym 1:1 meczu z SC Freiburg. Podium uzupełnia Jadon Sancho z BVB z 14 bramkami.
Jednak prowadząca trójka powinna patrzeć za siebie. Aż dziewięciu piłkarzy ma dwucyfrową liczbę goli. Opcję zrównania się z Sancho w ten weekend ma Szwed Robin Quaison z 1.FSV Mainz 05. Do tego wystarczy mu dublet w meczu z 1.FC Koeln. Blisko są także Serge Gnabry, Marco Reus, Florian Niederlechner, Wout Weghorst, Sebastian Andersson, Rouwen Hennings (wszyscy po 11 goli), Jhon Cordoba i Erling Haaland (po 10 goli). Norweg doskoczył do czołówki w ciągu zaledwie dziewięciu spotkań.
Z Polaków na liście strzelców są też Łukasz Piszczek i Krzysztof Piątek. Obaj mają po jednej bramce.
Oto klasyfikacja strzelców Bundesligi.
# | Piłkarz | Klub | Gole |
---|---|---|---|
1. | Robert Lewandowski | Bayern Monachium | 25 |
2. | Timo Werner | RB Lipsk | 21 |
3. | Jadon Sancho | Borussia Dortmund | 14 |
4. | Robin Quaison | Mainz | 12 |
5. | Serge Gnabry | Bayern Monachium | 11 |
-. | Florian Niederlechner | Augsburg | 11 |
-. | Marco Reus | Borussia Dortmund | 11 |
-. | Sebastian Andersson | Union Berlin | 11 |
-. | Wout Weghorst | Wolfsburg | 11 |
-. | Rouwen Hennings | Fortuna | 11 |
11. | Jhon Cordoba | Koeln | 10 |
-. | Erling Haaland | Borussia Dortmund | 10 |
Czytaj też:
Niebywałe osiągnięcia Haalanda
Ogromny pech 17-latka z BVB
ZOBACZ WIDEO: Ekspert ocenia powrót Bundesligi. "Dynamika zdarzeń jest olbrzymia. To jak serial na Netfliksie"