Królewscy będą chcieli wykorzystać potknięcie Barcelony, która bezbramkowo zremisowała w piątkowy wieczór z Sevillą. Szkoleniowiec Realu Madryt nastawia się jednak na ciężki pojedynek.
- Niczego nie zmieni w naszym podejściu do tego meczu fakt, że możemy wskoczyć na fotel lidera. Przed nami trzeci mecz po wznowieniu rozgrywek i będziemy chcieli kontynuować dobrą grę z poprzednich pojedynków. Zaczęliśmy dobrze, ale to już przeszłość. Przed nami kolejny mecz. Traktujemy go jak każdy inny - powiedział Zinedine Zidane, na przedmeczowej konferencji prasowej.
Piłkarze z Estadio Anoeta nie zaliczyli udanego wznowienia rozgrywek La Liga. W dwóch meczach zdobyli zaledwie jeden punkt. Warto jednak wspomnieć, że szósta aktualnie ekipa ligowej tabeli pokonała na własnym stadionie Królewskich w ubiegłym sezonie.
- Nie zgodzę się z tym, że grają gorzej. To bardzo niewygodny rywal. W dodatku będzie to nasze pierwsze wyjazdowe spotkanie po wznowieniu rozgrywek grając z drużyną, potrafiącą grać w piłkę na niezłym poziomie - dodał Francuz.
Początek spotkania w niedzielę 21 czerwca o godzinie 22:00.
Czytaj także:
- Kibicowanie bez granic. Polacy czekają, aż zagraniczne kluby otworzą stadiony
- Hiszpania. Tragiczna śmierć 17-letniego piłkarza UD Las Palmas
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Barcelona pokazała niesamowite nagranie. Zobacz, co wyczynia ten dzieciak!