W 26. minucie czwartkowego meczu Serie A David Ospina uczestniczył w groźnym incydencie. Bramkarz drużyny z Neapolu zderzył się z dwoma zawodnikami, po czym upadł na murawę. W tym niebezpiecznym zdarzeniu uczestniczyli też Mario Rui oraz Mattia Caldara.
Bramkarz sygnalizował, że odczuwa ogromny ból. Szybko zgłosił, że nie będzie w stanie kontynuować udziału w meczu. Na jego twarzy pojawiła się krew, a to ze względu na uszkodzony łuk brwiowy.
Najpierw Ospiną opiekował się zespół medyczny SSC Napoli. Później natomiast golkiper trafił w ręce ratowników, którzy znieśli go z boiska na noszach. W ten sposób Kolumbijczyk zakończył swój udział w czwartkowym spotkaniu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny samobój z polskiej ligi
W 30. minucie w miejsce Ospiny na boisku zameldował się Alex Meret, który wpuścił dwie bramki. Pierwsza z nich padła w 47. minucie, a jej autorem został Mario Pasalić. Drugie trafienie z kolei w 56. minucie zdobył Robin Gosens.
Kolejnych goli nie odnotowaliśmy. Spotkanie w Bergamo zakończyło się triumfem miejscowej Atalanty 2:0. W szeregach gości cały mecz rozegrał Piotr Zieliński, z kolei Arkadiusz Milik wszedł na boisko w 58. minucie, kiedy to zastąpił Lorenzo Insigne.
Czytaj także:
- Pep Guardiola chce łatać dziury w defensywie Manchesteru City. Na celowniku David Alaba
- Kibic słono zapłacił za zdjęcie z Riyadem Mahrezem. Został wyrzucony z pracy
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)