Do sytuacji doszło w 26. minucie meczu Atalanta Bergamo - SSC Napoli. Bramkarz gości David Ospina zderzył się z Mario Ruim i Mattia Caldarą. Całe zdarzenie wyglądało groźnie.
Ospina zasygnalizował, że nie będzie w stanie kontynuować gry, a na jego twarzy pojawiła się krew ze względu na uszkodzony łuk brwiowy. W dalszej części spotkania zastąpił go Alex Meret.
Drugi bramkarz Napoli wpuścił dwie bramki, a jego zespół przegrał z Atalantą 0:2. Na listę strzelców wpisali się Mario Pasalić i Robin Gosens. Gola strzelił także Arkadiusz Milik, ale trafienie nie zostało uznane, bowiem Polak znalazł się na pozycji spalonej.
Dzień po meczu z Neapolu napłynęły dobre wieści. Rozcięty łuk brwiowy to jedyny uraz, jakiego nabawił się David Ospina.
Wszystko wskazuje na to, że 31-latek będzie gotowy do gry już przed najbliższym spotkaniem ligowym. W niedzielę podopieczni trenera Gennaro Gattuso zagrają z AS Roma.
Czytaj także:
- Transfery. PKO Ekstraklasa. Artur Boruc wróci do Legii Warszawa? Aleksandar Vuković zabrał głos
- Bundesliga. Leroy Sane w Bayernie Monachium. Skazany na sukces
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny samobój z polskiej ligi
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)