Serie A: SSC Napoli lepsze od AS Romy w derbach słońca. Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński nie wykorzystali swoich okazji

SSC Napoli wygrało 2:1 z AS Romą i to pierwsze zwycięstwo Azzurrich z tym przeciwnikiem na Stadio San Paolo od 2014 roku. Piotr Zieliński grał przez całe spotkanie, a Arkadiusz Milik nieco ponad godzinę.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Arkadiusz Milik (z prawej) PAP/EPA / CIRO FUSCO / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik (z prawej)
Polacy mieli szanse na strzelenie gola w pierwszej połowie. Nie potwierdzili jednak optycznej przewagi SSC Napoli uderzeniem do bramki. Trafili na dobrze dysponowanego Paua Lopeza, który triumfował zarówno w pojedynku z Piotrem Zielińskim, jak i po uderzeniu z kilkunastu metrów Arkadiusza Milika. Po innej próbie Milika piłka zatrzymała się na poprzeczce i na twarzy byłego napastnika Ajaksu Amsterdam zaczęło rysować się coraz większe zniecierpliwienie.

Nie tylko napastnik reprezentacji Polski czekał z niepokojem na zmianę wyniku. W derbach słońca z reguły nie brakowało goli, a tym razem problem z otwarciem wyniku mieli zarówno aktywniejsi gospodarze, jak i przyczajeni goście.

Posiadacz Pucharu Włoch przerwał niemoc pod bramką rzymian w 55. minucie. Jose Callejon oddał uderzenie z bliska na 1:0 po dośrodkowaniu Mario Ruiego z lewego skrzydła. Hiszpan poradził sobie w pojedynku z Rogerem Ibanezem, nie dał się przewrócić i przymierzył. Trener Gennaro Gattuso głośnym okrzykiem złożył specjalne gratulacje asystentowi. Callejon również miał za co dziękować Portugalczykowi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Liverpool nie może świętować tytułu z kibicami. Piłkarze zrobili więc to!

Henrich Mchitarjan strzelił na 1:1 pięć minut po golu Jose Callejona. Ormianin dostał podanie od Edina Dzeko i przeprowadził długi rajd po połowie przeciwnika, gdzie żaden z podopiecznych Gennaro Gattuso nie kwapił się do pressingu. Trudno było dziwić się nerwowej reakcji Alexa Mereta, ponieważ cała defensywa Napoli zachowała się karygodnie. Mchitarjan podsumował szarżę płaskim strzałem zza pola karnego.

Po nieco ponad godzinie Arkadiusz Milik zszedł z boiska, a jego zmiennikiem był Dries Mertens. Polak miał prawo do niedosytu, ponieważ tym razem nie zranił lubianego przez siebie rywala. Kilka minut później na boisko wbiegł Nicolo Zaniolo, który z powodu zerwania więzadeł krzyżowych nie grał w Serie A od stycznia. W niedzielę jeszcze nic wielkiego nie zademonstrował, ale swoim powrotem ucieszył zapewne zarówno trenera Paulo Fonsecę, jak i selekcjonera reprezentacji Roberto Manciniego.

Lorenzo Insigne rozstrzygnął pojedynek golem na 2:1 w 82. minucie. Były reprezentant Włoch przechwycił piłkę w pobliżu narożnika pola karnego, po czym ułożył ją sobie na prawej stopie i przymierzył z kilkunastu metrów w samo okienko. Lorenzo Insigne popisał się akcją w swoim stylu, na którą AS Roma nie była już w stanie odpowiedzieć.

Napoli wygrało z klubem z Rzymu na własnym stadionie po raz pierwszy od 2014 roku. W niedzielę można było odnieść wrażenie, że pasmo niepowodzeń ciąży podopiecznym Gennaro Gattuso, a AS Roma pozostanie dla nich niewygodnym przeciwnikiem. Gospodarze przeważali, ale nie stwarzali wielu stuprocentowych sytuacji podbramkowych. Zwycięstwo w derbach słońca zapewniła stara gwardia Callejon oraz Insigne wręcz firmowymi akcjami.

Z kolei AS Roma poniosła trzecią porażkę z rzędu. Po restarcie ligi rzymianom udało się "wymęczyć" zwycięstwo z UC Sampdorią, głównie dzięki błyskowi Edina Dzeko, ale już w następnych spotkaniach z AC Milanem, z Udinese Calcio i z SSC Napoli mieli za mało argumentów, żeby zapunktować. W ten sposób w tabeli podopieczni Foseki pozostają na piątym miejscu, ale czują na plecach oddech nie tylko Azzurrich, ale również Milanu.

SSC Napoli - AS Roma 2:1 (0:0)
1:0 - Jose Callejon 55'
1:1 - Henrich Mchitarjan 60'
2:1 - Lorenzo Insigne 82'

Składy:

Napoli: Alex Meret - Giovanni Di Lorenzo, Kostas Manolas (63' Nikola Maksimović), Kalidou Koulibaly, Mario Rui - Fabian Ruiz (85' Eljif Elmas), Diego Demme (70' Stanislav Lobotka), Piotr Zieliński - Jose Callejon (69' Hirving Lozano), Arkadiusz Milik (63' Dries Mertens), Lorenzo Insigne

Roma: Pau Lopez - Davide Zappacosta, Chris Smalling (30' Federico Fazio), Roger Ibanez, Leonardo Spinazzola - Jordan Veretout, Gianluca Mancini - Henrich Mchitarjan, Lorenzo Pellegrini (76' Bryan Cristante), Justin Kluivert (66' Nicolo Zaniolo) - Edin Dzeko

Żółte kartki: Demme, Koulibaly (Napoli) oraz Pellegrini, Mancini, Veretout, Cristante (Roma)

Sędzia: Gianluca Rocchi

Serie A 2019/2020

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Juventus FC 38 26 5 7 76:43 83
2 Inter Mediolan 38 24 10 4 81:36 82
3 Atalanta Bergamo 38 23 9 6 98:48 78
4 Lazio Rzym 38 24 6 8 79:42 78
5 AS Roma 38 21 7 10 77:51 70
6 AC Milan 38 19 9 10 63:46 66
7 SSC Napoli 38 18 8 12 61:50 62
8 US Sassuolo 38 14 9 15 69:63 51
9 ACF Fiorentina 38 12 13 13 51:48 49
10 Parma Calcio 1913 38 14 7 17 56:57 49
11 Hellas Werona 38 12 13 13 47:51 49
12 Bologna FC 38 12 11 15 52:65 47
13 Cagliari Calcio 38 11 12 15 52:56 45
14 Udinese Calcio 38 12 9 17 37:51 45
15 Sampdoria Genua 38 12 6 20 48:65 42
16 Torino FC 38 11 7 20 46:68 40
17 Genoa CFC 38 10 9 19 47:73 39
18 US Lecce 38 9 8 21 52:85 35
19 Brescia Calcio 38 6 7 25 35:79 25
20 SPAL 38 5 5 28 27:77 20

Czytaj także: Właściciel Sampdorii: Mieliśmy ponad 15 zakażonych koronawirusem

Czytaj także: Arkadiusz Milik mocno komplementowany. "Jest lepszy niż Ciro Immobile"

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy SSC Napoli zakończy sezon na wyższym miejscu w tabeli niż AS Roma?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×