[tag=720]
FC Barcelona[/tag] już w styczniu podpisała kontrakt z Francisco Trincao. Portugalski pomocnik jednak dograł sezon w SC Braga, a do "Dumy Katalonii" oficjalnie dołączył pod koniec lipca. Barca wiąże ogromne nadzieje z 20-letnim skrzydłowym.
Gazeta "Sport" informuje, że pojawił się klub, który chciał odkupić utalentowanego zawodnika. Jego nazwa na razie jest owiana tajemnicą i wiadomo tylko, że była to drużyna z Premier League.
Brytyjczycy zaoferowali za Trincao 60 mln euro. Barcelona jednak odrzuciła propozycję. Wygląda więc na to, że w tej chwili 20-latka można pozyskać jedynie wpłacając klauzulę odstępnego. Ta z kolei jest gigantyczna, bo wynosi aż 500 mln euro!
Katalończycy w ten sposób chcieli się zabezpieczyć przed klubami, które będą próbować podebrać Portugalczyka. Jak widać, taka taktyka szybko przyniosła efekt. Dziś nie ma na świecie klubu, który byłby w stanie zapłacić tak ogromne odstępne.
Trincao w minionym sezonie portugalskiej ekstraklasy strzelił osiem bramek i miał tyle samo asyst. Z klubem pożegnał się w świetnym stylu, bo z Bragą wywalczył Puchar Portugalii.
Koronawirus. Messi kupił specjalny materac neutralizujący COVID-19. Sytuacja w Katalonii coraz trudniejsza >>
Transfery. Barcelona jest gotowa sprzedać Rakiticia. Promocyjna cena >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)