Liga Mistrzów. Legia Warszawa - Omonia Nikozja. Szybki powrót Igora Lewczuka po urazie głowy

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Igor Lewczuk (z prawej)
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Igor Lewczuk (z prawej)

Obrońca Legii Warszawa mimo groźnie wyglądającej kontuzji jest gotowy do gry w eliminacjach Ligi Mistrzów. Obrońca ze zszytą raną głowy może wystąpić w meczu z Omonią Nikozja.

To było groźne starcie z Vladislavsem Gutkovskisem w pierwszej połowie meczu pierwszej kolejki PKO Ekstraklasy. Zawodnik Rakowa w tym samym momencie wyskoczył do piłki co Igor Lewczuk, piłkarze zderzyli się głowami, a po chwili na murawę musieli wyjść medycy. Opatrzyli Lewczuka, założyli mu opatrunek, ale w przerwie i tak został zmieniony. Karetką został odwieziony do szpitala.

Piłkarz został przebadany, lekarze założyli mu dziesięć szwów. Występ w eliminacjach Ligi Europy stanął pod dużym znakiem zapytania.

Jednak okazuje się, że 35-latek będzie do dyspozycji trenera przed starciem z Omonią Nikozja. Portal legia.net zwraca uwagę, że był on na ostatnim treningu przed środowym starciem.

Poza nim trenowali także Mateusz Cholewiak i Rafael Lopes. Jednak już wcześniej Aleksander Vuković poinformował, że obaj nie zagrają z Omonią.

- Oni nie zagrają na pewno. A Igor Lewczuk? Nie chcę nic deklarować, bo to jest kontuzja, którą monitorujemy na bieżąco. Wiele jednak wskazuje, że będzie do naszej dyspozycji - tłumaczył "Vuko" na konferencji prasowej.

Mecz Legia - Omonia w środę o godzinie 20. Transmisja w TVP Sport.

ZOBACZ Legia - Omonia czyli poprzeczka w górę
ZOBACZ Łukasz Gikiewicz: Legia faworytem meczu z Omonią

ZOBACZ WIDEO: Nie tylko FIFA The Best. Robert Lewandowski ma szansę na kolejną prestiżową nagrodę

Komentarze (0)