Wisła Płock chce walczyć o awans do ekstraklasy

Nadchodzący sezon I ligi ma być przełomowy dla Wisły Płock. Jak donosi Przegląd Sportowy, trener Dariusz Kubicki chce wywalczyć ze swoją drużyną awans do ekstraklasy.

Opiekun ekipy z Mazowsza o planach na najbliższe rozgrywki wypowiada się ostrożnie, ale nie brakuje mu ambicji. - Zimą powiem, o co gramy. Teraz budowałem zespół na najbliższą rundę. Kontrakt z Wisłą podpisałem na rok. Po awansie przedłuży się on automatycznie. Taki mam plan. Wiem, że poradziłbym sobie w ekstraklasie. Z Lechią wywalczyłem awans, ale z różnych względów nie mogłem tam kontynuować pracy - powiedział Dariusz Kubicki w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

46-letni szkoleniowiec wie, jak wygląda walka o wysokie cele, bowiem pracował już w kilku klubach, które miały takie aspiracje. - Zrobiłem awans w Gdańsku. Ostatnia praca w Zniczu też była udana. Przejąłem zespół będący w ogonie tabeli, a o mały włos nie awansowaliśmy. Do dziś mam o to do siebie pretensje. W końcówce mieliśmy pięć punktów przewagi nad Zagłębiem Lubin i mecz z nimi u siebie. Byliśmy na fali, a mnie rozpierała ambicja. Powinienem grać na chamski remis i trzymać Zagłębie na pięć punktów. Zagrałem o zwycięstwo i się przeliczyłem - stwierdził.

Kubicki nie należy do najbardziej medialnych szkoleniowców, wszak od kilku lat pracuje w I lidze i nie słychać o nim zbyt dużo. - Nie mam parcia na szkło. Przeszło mi. Kryzys wieku średniego już za mną. Są trenerzy w Polsce, którzy chcą być w mediach, starają się istnieć za wszelką cenę. Nie należę do nich - zakończył.

Tego lata do Płocka trafiło kilku nowych piłkarzy. Drużyna została wzmocniona m. in. Przemysławem Mierzwą (ostatnio Motor Lublin), Danielem Koczonem (Piast Gliwice) czy Marcinem Pacanem (Jagiellonia Białystok).

Źródło artykułu: