Liga Narodów. Bośnia - Polska. "Smoki zostały zatrzymane". Bośniackie media chwalą Biało-Czerwonych
Po bramkach Kamila Glika i Kamila Grosickiego Polska pokonała Bośnię i Hercegowinę (2:1) w meczu Ligi Narodów. Zespół Jerzego Brzęczka jest chwalony za to spotkanie przez bośniackich dziennikarzy.
PAP
/ Andrzej Lange
/ Na zdjęciu: Jacek Góralski, Kamil Grosicki i Kamil Glik
Bośniackie media w pomeczowych komentarzach komplementują swój zespół za ambicję i stworzone sytuacje, ale też podkreślają klasę polskiego zespołu. "Smoki wyszły na prowadzenie i zostały zatrzymane" - pisze portal scsport.ba.
"Po straconym golu, to goście przejęli inicjatywę. W końcowych minutach pierwszej połowy Polacy przycisnęli. Smoki próbowały się ratować, ale nie udało im się to. W drugiej połowie przeciwnik stwarzał nam jeszcze więcej problemów. Rybus asystował, a do siatki trafił fantastyczny Grosicki" - ocenili dziennikarze z Bośni i Hercegowiny.
Portal sportsport.ba również docenił postawę podopiecznych Brzęczka. "Smoki ambitnie próbowały wywalczyć chociaż jeden punkt w tym meczu, ale Polska zasłużenie wygrała 2:1. Po cennym remisie z Włochami, oczekiwania przed pojedynkiem były ogromne, tym bardziej, że w Zenicy nie zagrał Robert Lewandowski. Mecz nie poszedł jednak po naszej myśli" - czytamy w komentarzu.
"Eksperyment ze składem Dusana Bajevicia nie udał się! Smoki zanotowały pierwszą porażkę w Lidze Narodów. Bośnia i Hercegowina została pokonana na własnym stadionie przez Polaków" - podsumował z kolei sport.novi.ba.
