Młody napastnik trafił na Camp Nou w sierpniu z UD Las Palmas za 7,2 mln euro. Hiszpan rozegrał dobre 45 minut w pierwszym meczu pod wodzą nowego trenera Ronalda Koemana. FC Barcelona wygrała z Gimnastic Tarragona 3:1.
Pomimo dobrych not po tym spotkaniu, Pedri nie jest pewny swojej przyszłości w klubie. Jak informuje "Marca", holenderski szkoleniowiec nie przekazał piłkarzowi informacji, czy ten znajdzie miejsce w składzie drużyny w rozpoczętym już sezonie La Ligi.
Hiszpanowi od dłuższego czasu bacznie przygląda się za to Bayern Monachium. Przedstawiciele mistrza Niemiec dwukrotnie kontaktowali się z Barceloną, aby zapytać o zawodnika. Podobny ruch wykonała Borussia M'gladbach, ale Duma Katalonii stanowczo odmówiła.
Przypomnijmy, że FC Barcelona przechodzi restrukturyzację pod wodzą nowego trenera. Ronald Koeman w składzie Blaugrany nie widzi już miejsca dla kilku piłkarzy. Wśród nich są Arturo Vidal i Luis Suarez. Ostatecznie w klubie na kolejny sezon pozostał Lionel Messi.
Czytaj też:
-> Serie A. "Milik blokuje transferową karuzelę". Wszyscy czekają na decyzję Polaka
-> Premier League. Liverpool - Leeds. Festiwal bramkowy, hat-trick Salaha, ładny gol Klicha
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak bawią się hiszpańscy piłkarze