Superpuchar Niemiec. Dziwne wystrzały pod Allianz Areną. Policja wyjaśnia

Mecz Superpucharu Niemiec pomiędzy Bayernem Monachium a Borussią Dortumnd odbył się bez udziału publiczności. Na Allianz Arenie nie było jednak błogiego spokoju. Ten bowiem kilka razy został przerwany przez głośne wystrzały.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Allianz Arena w Monachium Getty Images / Stefan Matzke / Na zdjęciu: Allianz Arena w Monachium
Okazało się, że wokół Allianz Areny zgromadziły się grupy kibiców, by zagrzewać piłkarzy do walki na boisku. Dziwne wystrzały to efekt pokazów pirotechnicznych.

Rzecznik policji w Monachium w rozmowie z "Bild" powiedział: - Chodziło o kilka małych grup ludzi, którzy w pobliżu stadionu zapalili pirotechnikę z efektem huku. Urzędnicy próbują obecnie zidentyfikować te osoby. Nic nie wskazuje na użycie ostrej broni palnej.

Po Superpuchar Niemiec sięgnął Bayern Monachium, który 3:2 pokonał Borussię Dortmund. Bramki dla Bawarczyków zdobyli Corentin Tolisso, Thomas Mueller oraz Joshua Kimmich (czytaj relację z meczu >>>)

Do 83. minuty w barwach mistrza Niemiec grał Robert Lewandowski. Napastnik reprezentacji Polski miał udział przy dwóch golach swojej drużyny. Na ostatni kwadrans meczu trener Borussii wpuścił na boisko Łukasza Piszczla.

Czytaj także:
Liga Europy: Apollon Limassol - Lech Poznań. Koncert na Cyprze! "Kolejorz" awansował w piorunującym stylu!
Eliminacje mistrzostw świata 2022 wystartują w marcu

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Będzie więcej kibiców na stadionach? Jasne stanowisko ligi
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×