Serie A: Sampdoria podbiła Bergamo. Bartosz Bereszyński pomógł zaskoczyć Atalantę

PAP/EPA / PAOLO MAGNI / Na zdjęciu: Morten Thorsby i Fabio Quagliarella cieszą się z gola
PAP/EPA / PAOLO MAGNI / Na zdjęciu: Morten Thorsby i Fabio Quagliarella cieszą się z gola

Rośnie forma Sampdorii. Drużyna Bartosza Bereszyńskiego sprawiła kolejną niespodziankę i zwyciężyła 3:1 w Bergamo. Atalanta przegrała drugi mecz z rzędu w lidze włoskiej i straciła w nich siedem goli.

Sampdoria pokazała w Bergamo, że jej poprzednie zwycięstwo 3:0 nie było przypadkiem i wyłącznie efektem słabości Lazio. Z Bartoszem Bereszyńskim w podstawowym składzie potrafiła odpierać ataki zespołu nazywanego "maszyną do atakowania" i sama skutecznie odpowiadała.

Fabio Quagliarella zdobył gola na 1:0 w 13. minucie. Były król strzelców ligi włoskiej dostał podanie na wolne pole od Mikkela Damsgaarda i resztę zrobił już sam. Weteran wykorzystał bierność obrońców Neroblu, zbiegł w kierunku linii bramkowej i wpakował futbolówkę pod poprzeczkę. Przed przerwą Fabio Quagliarella miał możliwość skompletowania dubletu, ale nie pokonał swoim strzałem z rzutu karnego Marco Sportiello.

Ta sytuacja miała być kołem ratunkowym dla uczestnika Ligi Mistrzów, ale nie przebudził się ani po niej, ani po trzech zmianach przeprowadzonych przez trenera Gian Piero Gasperiniego w przerwie. W 59. minucie Morten Thorsby strzelił na 2:0 po wrzutce Jakuba Jankto. Sampdoria była już blisko zwycięstwa, a jej trener postawił na obronę i przeprowadzanie kontrataków. W tym celu Valerio Verre i Keita Balde zostali wprowadzeni za Gastona Ramireza i Fabio Quagliarellę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowna bramka w Copa Libertadores. Z 25 metrów idealnie pod poprzeczkę!

Atalanta nie przeprowadziła pościgu i odpowiedziała tylko jednym golem w 80. minucie. Duvan Zapata sam wywalczył i wykonał rzut karny. Wynik na 3:1 dla Sampdorii ustalił w doliczonym czasie Jakub Jankto, który dołożył gola do asysty i wyrósł na kluczowego zawodnika popołudnia.

Choć w Lidze Mistrzów ekipa z Bergamo zaprezentowała się dobrze i zdemolowała FC Midtylland, to otoczyła to spotkanie porażkami 1:4 z Napoli oraz 1:3 z Sampdorią. Gasperini ma o czym myśleć szczególnie w kontekście gry podopiecznych w obronie. Strata siedmiu bramek na krajowym podwórku w ciągu tygodnia nie przynosi chluby kandydatowi do zdobycia scudetto.

Atalanta BC - UC Sampdoria 1:3 (0:1)
0:1 - Fabio Quagliarella 13'
0:2 - Morten Thorsby 59'
1:2 - Duvan Zapata (k.) 80'
1:3 - Jakub Jankto 90'

W 45. minucie Fabio Quagliarella (Sampdoria) nie wykorzystał rzutu karnego. Marco Sportiello obronił.

Składy:

Atalanta: Marco Sportiello - Bosko Sutalo (46' Rafael Toloi), Jose Luis Palomino, Berat Djimsiti - Fabio Depaoli (60' Hans Hateboer), Marten de Roon (63' Rusłan Malinowski), Mario Pasalić, Johan Mojica (46' Robin Gosens) - Alejandro Gomez - Josip Ilicić, Sam Lammers (46' Sam Lammers)

Sampdoria: Emil Audero - Bartosz Bereszyński, Maya Yoshida, Lorenzo Tonelli, Tomasso Augello - Mikkel Damsgaard (73' Mehdi Leris), Albin Ekdal, Morten Thorsby, Jakub Jankto - Gaston Ramirez (66' Valerio Verre), Fabio Quagliarella (66' Keita Balde Diao)

Żółte kartki: Mojica, Malinowski, Palomino (Atalanta) oraz Tonelli, Yoshida, Balde, Jankto (Sampdoria)

Sędzia: Giampaolo Calvarese

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Inter Mediolan 38 28 7 3 89:35 91
2 AC Milan 38 24 7 7 74:41 79
3 Atalanta Bergamo 38 23 9 6 90:47 78
4 Juventus FC 38 23 9 6 77:38 78
5 SSC Napoli 38 24 5 9 86:41 77
6 Lazio Rzym 38 21 5 12 61:55 68
7 AS Roma 38 18 8 12 68:58 62
8 US Sassuolo 38 17 11 10 64:56 62
9 Sampdoria Genua 38 15 7 16 52:54 52
10 Hellas Werona 38 11 12 15 46:48 45
11 Genoa CFC 38 10 12 16 47:58 42
12 Bologna FC 38 10 11 17 51:65 41
13 ACF Fiorentina 38 9 13 16 47:59 40
14 Udinese Calcio 38 10 10 18 42:58 40
15 Spezia Calcio 38 9 12 17 52:72 39
16 Cagliari Calcio 38 9 10 19 43:59 37
17 Torino FC 38 7 16 15 50:69 37
18 Benevento Calcio 38 7 12 19 40:75 33
19 FC Crotone 38 6 5 27 45:92 23
20 Parma Calcio 1913 38 3 11 24 39:83 20

Czytaj także: Andrea Pirlo: Cristiano Ronaldo jest przykładem także dla mnie

Czytaj także: AC Milan rządzi w Mediolanie. Zlatan Ibrahimović rozstrzygnął derby

Komentarze (0)