W ramach 20. kolejki sezonu zasadniczego Major League Soccer Chicago Fire zremisowało na swoim obiekcie z New York Red Bulls 2:2 (0:1). Na listę strzelców w tym spotkaniu wpisał się Przemysław Frankowski.
Polski skrzydłowy trafił na 2:1 w 72. minucie. Frankowski wykorzystał spore zamieszanie w polu karnym i wpakował piłkę do siatki. Uznano, że w tym pojedynku zaprezentował się naprawdę dobrze - został wybrany zawodnikiem meczu.
Philadelphia Union rozgromiła natomiast Toronto FC 5:0. W tym spotkaniu próbkę swoich umiejętności zaprezentował Kacper Przybyłko. Co prawda bramki nie zdobył, ale dwukrotnie asystował - przy trafieniach na 2:0 i 3:0.
Przybyłko jest w tym sezonie solidnym ogniwem Philadelphii. Ma na swoim koncie sześć goli i sześć asyst, co sprawia, że znajduje się w czołówce tzw. klasyfikacji kanadyjskiej.
Tym razem nie oglądaliśmy w akcji Przemysława Tytonia. Polski bramkarz pauzuje, a to ze względu na kontuzję.
Czytaj także:
> PKO Ekstraklasa: Śląsk - Jagiellonia. Vitezslav Lavicka pochwalił rywali. "Wygrana nie przyszła nam łatwo"
> PKO Ekstraklasa. Wisła Kraków - Podbeskidzie. Skowronek: Zagraliśmy średnio, biorąc pod uwagę potencjał
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol-marzenie w Katarze. Cudowna przewrotka na wagę wygranej